14 Gru 2007, Pią 19:13, PID: 7609
Witam, przyjaciele
Wiem, że ten temat może być trochę kontrowersyjny. Jeśli jesteś za
młody/a albo łatwo się gorszysz, proszę nie czytaj tego posta.
Natomiast wszystkich chętnych zaptraszam do opowiedzenia o swych
upodobaniach. Wszyscy wiemy, o jakie upodobania chodzi. Dla pragnących pogłębić swoją znajomość tych odchyleń/upodobań podaję linka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Parafilia
He he, co jak co, ale skatologia telefoniczna to chyba nas,
fobików, nie dotyczy!...
Ważne zdanie: Wiele osób dotkniętych parafiliami nie uważa swego stanu za patologiczny.
Dobrze, że nie mam poważniejszych parafilii, np. choćby ekshibicjonizmu.
Natomiast moje parafilie, jeśli tak można powiedzieć, to chyba:
- podglądactwo (bo formą podglądactwa jest też oglądanie
pornografii, :blush: jakby się kto pytał);
- partenofilia - no może nie taka typowa; tutaj chyba chodzi o
taką swoistą fobiczną zazdrość, bo nie zniosłabym myśli że ktoś mógłby
wcześniej obściskiwać mojego ewentualnego lubego, całować się z nim :blush: , a co dopiero jeśli chodzi o "poważniejsze
sprawy"! Psychicznie bym nie wytrzymała, chciałabym znaleść
kogoś kto nikogo przed mną nie miał, i Wam przyjaciele życzę tego
samego!
Nie chcę takiej sytuacji, że mój ukochany miał inne przede mną! Nie
chcę!!
Yh, czy kiedykolwiek moje pragnienia zostaną zrealizowane?...
Kasia
Wiem, że ten temat może być trochę kontrowersyjny. Jeśli jesteś za
młody/a albo łatwo się gorszysz, proszę nie czytaj tego posta.
Natomiast wszystkich chętnych zaptraszam do opowiedzenia o swych
upodobaniach. Wszyscy wiemy, o jakie upodobania chodzi. Dla pragnących pogłębić swoją znajomość tych odchyleń/upodobań podaję linka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Parafilia
He he, co jak co, ale skatologia telefoniczna to chyba nas,
fobików, nie dotyczy!...
Ważne zdanie: Wiele osób dotkniętych parafiliami nie uważa swego stanu za patologiczny.
Dobrze, że nie mam poważniejszych parafilii, np. choćby ekshibicjonizmu.
Natomiast moje parafilie, jeśli tak można powiedzieć, to chyba:
- podglądactwo (bo formą podglądactwa jest też oglądanie
pornografii, :blush: jakby się kto pytał);
- partenofilia - no może nie taka typowa; tutaj chyba chodzi o
taką swoistą fobiczną zazdrość, bo nie zniosłabym myśli że ktoś mógłby
wcześniej obściskiwać mojego ewentualnego lubego, całować się z nim :blush: , a co dopiero jeśli chodzi o "poważniejsze
sprawy"! Psychicznie bym nie wytrzymała, chciałabym znaleść
kogoś kto nikogo przed mną nie miał, i Wam przyjaciele życzę tego
samego!
Nie chcę takiej sytuacji, że mój ukochany miał inne przede mną! Nie
chcę!!
Yh, czy kiedykolwiek moje pragnienia zostaną zrealizowane?...
Kasia