15 Paź 2013, Wto 17:40, PID: 367357
Mam zły kontakt z ojcem. Tak było zawsze. Myślę, że jest pracoholikiem, nie ma czasu dla rodziny, dla dzieci. Teraz, kiedy w okresie dorastania jeszcze bardziej się od siebie odsunęliśmy zauważył to i bardzo chce to zmienić. Szuka wymuszonego kontaktu ze mną, który jest męczący i nie "na luzie"
Czy ktoś z Was zmaga się z podobnymi problemami?
Co mam zrobić kiedy ja nie chcę jego bliskości, uwagi, ciągłego dogadzania mi, tylko poprawy relacji? Chcę by nasze stosunki były spontaniczne. Czy to da się zmienić? Jak myślicie?
Czy ktoś z Was zmaga się z podobnymi problemami?
Co mam zrobić kiedy ja nie chcę jego bliskości, uwagi, ciągłego dogadzania mi, tylko poprawy relacji? Chcę by nasze stosunki były spontaniczne. Czy to da się zmienić? Jak myślicie?