16 Lut 2013, Sob 19:38, PID: 339667
I gitara. Tylko uważaj żeby jakiś gruby tom akt nie spadł ci na głowę!
A, oczywiście że leki to nie jedyne źródło sukcesu...
A, oczywiście że leki to nie jedyne źródło sukcesu...
16 Lut 2013, Sob 19:38, PID: 339667
I gitara. Tylko uważaj żeby jakiś gruby tom akt nie spadł ci na głowę!
A, oczywiście że leki to nie jedyne źródło sukcesu...
17 Lut 2013, Nie 13:08, PID: 339720
Luna napisał(a):W ogóle teraz jest ten durny przepis, że stażysta musi zostać zatrudniony przez 4 miesiące po stażu, to chyba zniechęciło wielu pracodawców.W moim UP 3/4 ofert jest właśnie bez dalszego zatrudnienia. Byłam tam w środę, kobieta dała mi 3 oferty pracy, z czego na 1 wysłałam wcześniej, jedna jest dziwna, a na jedną wysłałam CV. Na staż może będę mogła być skierowana podczas kolejnej wizyty, czyli w maju. Wy też macie takie odległe terminy wizyt u pośrednika? Ostatnio miałam 2 miesiące, teraz 3.
17 Lut 2013, Nie 13:17, PID: 339722
A wiesz może, od czego zaleźy, czy jest konieczność zatrudnienia, czy nie?
Ja mam od początku terminy wizyt co 3 miesiące. Nie tęsknię za częstszymi wizytami w UP, zwłaszcza, że wszystkie oferty są w necie. Tzn. mam nadzieję, że nic tam nie ukrywają
17 Lut 2013, Nie 13:28, PID: 339723
Może się nie znam ale wizyty są tak rzadko dlatego, że:
opcja1:
Tak jak pisałem, ja się nie znam bo moja noga nigdy nawet progu UP nie przekroczyła, ale umiem obserwować i takie mam o tym zdanie. UP daje pracę ale tylko swoim urzędnikom, wszystko na co zwykły człowieczek może liczyć to ubezpieczenie i co najwyżej staż.
18 Lut 2013, Pon 21:07, PID: 339868
Urząd pracy nie kojarzy mi się zbyt dobrze ale nie mam aż tak radykalnego poglądu że coś jest albo dobre albo tak bardzo bez sensu ..Dla mnie możliwość odbycia kilkumiesięcznego stażu to już coś , zwlaszcza gdy perspektywy na prace raczej nikłe a do prawdziwej pracy takiej regularnej jeszcze póki co nie wyobrażam sobie. Trzeba szukać innych form aktywizacji czy z pomocą up czy też nie Najgorsze co możemy zrobić to czekać na gotowe oczekiwać że Urząd nam coś załatwi to póki co jeszcze nie teraz i nie w tym krajuIm szybciej dotrze do nas że Up to tylko placówka która może ułatwić ale niekoniecznie pomóctym lepiej dla nas. Cel jest jeden nie być biernym bezrobotnym.
18 Lut 2013, Pon 21:20, PID: 339870
nova napisał(a):Dla mnie możliwość odbycia kilkumiesięcznego stażu to już coś , zwlaszcza gdy perspektywy na prace raczej nikłe a do prawdziwej pracy takiej regularnej jeszcze póki co nie wyobrażam sobie."Prawdziwa" praca jest jak staż, tylko że trochę więcej wymagają. Jeśli poradzisz sobie na stażu to i w "normalnej" pracy sobie poradzisz
21 Lut 2013, Czw 18:45, PID: 340289
Kiedyś podpisy w pup były co miesiąc teraz to roznie.U mnie zazwyczaj co 3 miesiące
muszę iść zapytać się o staź-juz dawno powinnam to zrobić...ale jakoś nie moge sie zebrac teraz jak zwykle wszystko na ostatnia chwile.Kurcze mam pustke w glowie a przydalo by się wymyslić jakis tekst
21 Lut 2013, Czw 19:27, PID: 340297
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Lut 2013, Czw 19:30 przez nova.)
Nie wiem czy chcesz dopytać o konkretną ofertę stażu czy też ogólnie o sprawy formalne związane z załatwianiem go.Pamiętaj że to tylko chwila kilka pytań za tobą wejdzie ktoś następny i następny i następny i następnywięc o co byś nie zapytała to i tak urzędniczka szybko zapomni
W większości miast myślę że można sobie sprawdzić na stronie internetowej Up wykaz ofert stażowych, jeśli któraś odpowiada trzeba pójść i dopytać ale to już z konkretnymi pytaniami
21 Lut 2013, Czw 20:47, PID: 340309
Trzymam kciuki, Krist, a Ty trzymaj za mnie Ofert nie ma, powinnam sama szukać stażu, składać cv do sklepów i tak dalej, ale... no właśnie, wiadomo, jak to jest.
Przedwczoraj w up pojawił się staż na pracownika biurowego... po 2 godzinach zniknął ze strony A zwykle oferty wiszą przez co najmniej tydzień. Nie ma lekko. Przydałaby się jakaś pomoc z zewnątrz
21 Lut 2013, Czw 21:31, PID: 340314
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lut 2013, Śro 13:00 przez krist.)
Nova chodzi o to że muszę przejść ot tak do kilku miejsc. Zapytac czy mozna u nich odbyć staż.Kasa jest z uni tylko muszę znaleźć miejsce nie wiem jak zagadac eh.
Luna jasne cały czas "kibicuje" u mnie ze stazami podobnie jak juz sie cos pojawi to kilka h i po skierowaniu no ale w koncu musi sie udac. do sklepow to i mi by sie przydalo przejsc. kiedys jak bylam na zakupach widziałam dziewczyne która czaiła się z cv była oferta na drzwiach, stała,zastanawiala się itd. Jakos tak mi lzej ze nie tylko ja mam stracha najlepiej to isc z marszuprzynajmniej czlowiek nie nakreca się nie potrzebnie.
21 Lut 2013, Czw 22:11, PID: 340320
krist wydrukuj sobie kilka CV i wsadź do torebki. Jak będziesz je miała zawsze przy sobie to z marszu możesz rozdawać jak będziesz gdzieś na mieście, nie będzie wtedy jakiegoś planowania wcześniejeszego przed wyjściem z domu komu masz to dać.
21 Lut 2013, Czw 22:35, PID: 340326
Cytat:Nova chodzi o to że muszę przejść ot tak do kilku miejsc. Zapytac czy mozna u nich odbyć staż.Kasa jest z uni tylko muszę znaleźć miejsce nie wiem jak zagadac eh. Hm jeżeli masz już upatrzone tych kilka miejsc to polowa sukcesu bo wiesz gdzie iść i co cię interesuje.Jeśli nie masz to może warto się dowiedzieć które miejsca potrzebują stażystów.Wtedy mniejsze ryzyko że wywalą na nas oczu jakbyśmy się urwali z choinkibo będzie to dla nich chleb powszedni.Z doświadczenia wiem że firmy które nie mają w temacie staży doświadczenia boją się formalności, albo są ostrożni, obawiają się konsekwencji np że pojawi się jakiś punkt w umowie stażowej o konieczności zatrudnienia 'po'W moim mieście np Urząd skarbowy to jest takie miejsce do którego co roku Up kieruje kilkadziesiąt osób na staże plus w ramach różnych projektów unijnych, tam zawsze brakuje ludzi do tzw czarnej roboty ja sama też po takim stażu jestem z tym że już jakiś czas minął. W każdym razie warto pójść złożyć podanie i zapytać czy nie potrzebują stażystów i po płaczu Pomyśl dwa zdania a jak satysfakcja później Nie trzeba też nastawiać się od razu że za pierwszym razem się uda ale każde takie kolejna sytuacja zmniejsza strach bo staję się już tylko jedną z wielu.Wszystko zależy od tego w jakim konkretnym fachu szukasz.W każdym razie powodzenia i trzymam kciuki!!!
22 Lut 2013, Pią 9:59, PID: 340368
Otoja niezły pomysł dzięki. W sumie w przyplywie dobrego humorumoze udalo by się zostawić kilka CV.
nova nie dziękuje by nie zapeszyć i dziękuje za rady mam znalezc w konkretnej branży,a w sumie nie wiem czy w tych miejscach przyjmuja stazystow czy nie...moze bedzie latwiej bo nie ma wymogu-by po stazu zatrudnic.Tak czy inaczej powoli sie zbieram-juz dawno takiego stresu nie miałam
22 Lut 2013, Pią 12:04, PID: 340372
Z tą torebką to nie takie proste, trzeba mieć odpowiednio dużą, żeby cv się zmieściło
Heh, rzeczy typu wspinaczka na Everest wydają mi się czymś łatwiutkim w porównaniu z poszukiwaniem pracy...
22 Lut 2013, Pią 16:58, PID: 340378
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lut 2013, Śro 13:00 przez krist.)
Luna racja
szukanie pracy szczegolnie w tych czasach to jakiś kosmos. Nic nie załatwiłamJest nadzieja ze w jednym z miejsc się uda ale nic pewnego.Faktycznie jak weszlam do 1 miejsca tak juz pozniej zero stresu bylo mi juz obojetne czy mnie obgaduja,oceniaja itd.Szkoda ze odmowa ale zapewne nie ja pierwsza i nie ostatnia uslyszalam"nie".Tak czy inaczej przynajmniej znow przekonalam sie ze jak zwykle nie potrzebnie się stresowałam.Jeszcze zadzwonie do 3 miejsc.
22 Lut 2013, Pią 18:31, PID: 340389
Brawo, Krist
U mnie było zawsze na odwrót, jak już musiałam gdzieś isć /dzwonić, to lęki tylko się potęgowały. Może w poniedziałek wykonam jeden telefon, choć czarno to widzę. Przydałyby się znajomości, nie? ; )
22 Lut 2013, Pią 18:40, PID: 340391
Najlepiej jakiś wujek wicepremier....
23 Lut 2013, Sob 0:09, PID: 340412
Bleh, tyle napiszę Jak się bałam, tak się boję. Pojawiła się oferta w UP w moim zawodzie - kosmicznie dziwne, ale tak jest. I znów nawet nie spróbuję? Ej no, co jest ze mną nie tak
Ale zarobiłam 600 zł i jest to miłe uczucie. Jak zwykle z domu, co i tak mnie kosztowało niemało nerwów i wiele nieprzespanych nocy.
23 Lut 2013, Sob 18:03, PID: 340446
Piątka, siostro
Do wielu innych rzeczy mogłam się zmusić, ale z pracą nie daję rady... Anikk, źle nie jest, w końcu zarabiasz, wiele osób obecnie pracuje w domu.
24 Lut 2013, Nie 20:23, PID: 340581
Witam
Ja pracuję, jakoś się udało i w zasadzie nie powinnam narzekać. A jednak nienawidzę tej pracy. Od dawna marzę, żeby pracować w domu i nie męczyć się z ludźmi. Czasami zastanawiam się jak wogóle moje ciało może jeszcze funkcjonować z takim stresem
24 Lut 2013, Nie 20:42, PID: 340585
Witam.
I stało się. Dostałam staż. Od marca zaczynam. Boję się niemiłosiernie czy sobie poradzę, czy będę dogadywać się ze współpracownikami, czy nie będę musiała obsługiwać klientów Proszę o mocne kciuki!!
24 Lut 2013, Nie 20:43, PID: 340586
<mocny kciuk>
24 Lut 2013, Nie 21:02, PID: 340591
Lejdi napisał(a):Witam.Poradzisz sobie, na początku pewnie reszta pracowników będzie ciekawa Ciebie więc będą trochę wypytywali, a później już będzie z górki, zobaczysz. Powodzenia.
24 Lut 2013, Nie 23:00, PID: 340612
Lejdi gratulacje i trzymam mocno kciuki Pierwszy dzień jest najgorszy a potem z górki
|
|