27 Lip 2012, Pią 17:14, PID: 310526
(Byl kiedys podobny temat, ale poglady Ellisa byly ledwie, ledwie zarysowane..)
Ellis jest twórcą terapii racjonalno-emotywnej (nurt pre-poznawczy). Człowiek zaburzony, według Ellisa, przejawia zachowania autodestrukcyjne, tj. uniemożliwiające samorealizacje, przeżywanie samospełnienia, szczęścia i przyjemności w życiu. Zaburzenie jest stanem negującym zdrowie psychiczne, charakteryzowanym przez autora na 13 wymiarach.
Pierwszy z nich dotyczy umiejętności dbania o własne dobro; człowiek zdrowy psychicznie postępuje w zgodzie z własnymi potrzebami. Respektując potrzeby innych ludzi, swoje stawia na planie pierwszym, przyjmując, iż jeśli nie zadba o siebie, to nikt za niego tego nie zrobi. Nie obwinia się masochistycznie, ani nie poświęca dla innych.
Wymiarem drugim jest dobre przystosowanie społeczne. Człowieka zdrowego psychicznie cechuje towarzyskość. Stara się on utrzymywać dobre kontakty z innymi ludźmi, nie rani nikogo niepotrzebnie, angażuje się we współpracę, czasami zachowuje się altruistycznie, jest względnie stały w utrzymywaniu związków emocjonalnych. Przebywanie w grupie ludzi sprawia mu przyjemność.
Wymiar trzeci obejmuje autonomiczność. Osoba zdrowa przyjmuje odpowiedzialność za własne życie, ceni niezależność i choć pragnie czuć się akceptowaną przez otoczenie społeczne, to nie myśli, iż akceptacja ta jest niezbędna, aby być efektywną i dobrze funkcjonującą jednostką.
Wymiarem czwartym jest tolerancja. Ludzie zdrowi przyznają innym prawo do błędów. Nie przyjmują postawy potępienia, powstrzymują się od nierealistycznych oczekiwań i wymogów perfekcyjności.
Wymiar piąty dotyczy akceptowania dwuznaczności i niepewności. Jednostki dojrzałe emocjonalnie aprobują fakt, iż świat ma charakter probabilistyczny, w którym nic nie jest całkowicie konieczne i pewne. Potrafią więc traktować różne wydarzenia w kategoriach uczenia się.
Wymiar szósty akcentuje giętkość myślenia. Ludzi zdrowych cechuje intelektualna giętkość, otwartość na zmiany. Są niedogmatyczni w poglądach — zmieniają je, gdy napotykają dowody, iż mogą być w błędzie.
Wymiar siódmy zwraca uwagę na myślenie naukowe. Osoby zdrowe są rozumowo obiektywne, racjonalne. Konstruują hipotezy na temat zachowań własnych i innych ludzi, sprawdzają ich słuszność, są otwarte na zmiany.
Wymiar ósmy dotyczy zaangażowania. Ludzie zdrowi psychicznie są zaabsorbowani tym, co dzieje się wokół nich, aktywnie starają się poznać ludzi, rzeczy, idee. Zwykle dążą do lepszego życia, stawiają przed sobą kreatywne cele.
Wymiar dziewiąty odnosi się do podejmowania ryzyka. Osoby zdrowe stawiają sobie pytania o cele życiowe i starają sieje realizować nawet wówczas, gdy łączy się to z ryzykiem niepowodzenia.
Wymiar dziesiąty dotyczy samoakceptacji. Ludzie zdrowi akceptują siebie w pełni i bezwarunkowo.
Wymiar jedenasty mówi o hedonistycznym nastawieniu do życia. Ludzie dobrze przystosowani poszukują w życiu przyjemności — zarówno doraźnej, jak i przyszłej. Nie dążą do przyjemności, gdy przewidują przyszłe konsekwencje negatywne. Nie wybierają cierpienia w nadziei, że przyszłość będzie lepsza.
Wymiar dwunasty dotyczy braku perfekcjonizmu i utopijnych poglądów. Zdrowi ludzie akceptują fakt, że zarówno oni sami, jak i inne osoby nigdy nie będą działać w sposób perfekcyjny; jest to wartość, której osiągnięcie nie jest możliwe. Nie oczekują więc, że uzyskają całkowitą radość i szczęście, podobnie jak nie spodziewają się całkowitego ich braku, wyrażającego się w doświadczaniu lęku, depresji, poniżenia i wrogości.
Wymiarem trzynastym jest przyjmowanie odpowiedzialności za własne trudności. Ludzie zdrowi nie obwiniają innych osób, ani warunków społecznych, za własne niepowodzenia, kłopoty, autodestrukcyjne myśli, uczucia, zachowania.
-------------
Człowiek zaburzony, według Ellisa, nie potrafi funkcjonować społecznie, poznawczo i emocjonalnie w opisany wyżej sposób. Źródłem tych trudności są, zdaniem autora, zintemalizowane, nielogiczne, irracjonalne i nierealistyczne przekonania. One to wyzwalają u jednostki określone stany afektywne - lęku, depresji, wrogości, skłaniając do podejmowania autodestrukcyjnych działań. W myśleniu patogennym występują następujące poglądy:
- przez wszystkich należy być kochanym i aprobowanym za wszelkie poczynania (zamiast koncentracji na szacunku do własnej osoby, na zdobywaniu aprobaty dla niektórych celów, np. osiągnięć zawodowych, a także raczej na kochaniu niż zabieganiu o miłość);
- pewne działania są złe, nikczemne, a ludzie, którzy popełniają czyny niegodziwe, powinni być surowo ukarani (w miejsce traktowania tych działań w kategoriach głupoty, arogancji lub przejawów zaburzeń emocjonalnych);
- rzeczą tragiczną, katastrofalną jest niepowodzenie pewnych zamierzeń (zamiast stwierdzenia, iż istotnie dzieje się źle, ale można starać się to w przyszłości zmienić przez większą kontrolę warunków działania; jeśli nie jest to możliwe, należy zaakceptować trudności i zaprzestać powtarzania sobie, że dzieje się okropnie);
- ludzkie szczęście zależy od warunków zewnętrznych, tzn. od innych ludzi lub pewnych zdarzeń (w miejsce poszukiwania szczęścia w sobie, we własnej postawie wobec zdarzeń życiowych);
- jeśli coś może okazać się niebezpieczne lub wzbudzające lęk, należy na tym czynniku skupiać całą swoją uwagę (zamiast skoncentrować się na stawieniu czoła ewentualnym niebezpieczeństwom; a jeśli zmniejszenie niebezpieczeństwa nie jest możliwe, to przestać o nim myśleć i nie powtarzać sobie, jakie straszliwe rzeczy mogą się wydarzyć);
- łatwiej jest uniknąć życiowych trudności, niż starać się z nimi skonfrontować i wziąć za nie odpowiedzialność;
- człowiek potrzebuje pewnej idei lub kogoś silniejszego, na kim może polegać (w miejscu poczucia, iż najbezpieczniej liczyć na samego siebie i w sobie znajdować wsparcie);
- powinno się być zawsze kompetentnym, inteligentnym i osiągać wszelki możliwy szacunek (zamiast przekonania, iż należy być nastawionym raczej na podejmowanie działań niż na bezbłędne ich wykonanie, a także, że każdy człowiek jest w swej istocie niedoskonały i posiada liczne ograniczenia);
- określone przeszłe doświadczenia determinują życie człowieka (w miejsce przeświadczenia, iż z przeszłych doświadczeń należy wyciągać pewne wnioski, uczyć się z nich, nie zaś przywiązywać się do nich i dawać się nimi determinować);
- dla egzystencji człowieka jest niesłychanie ważne to, co robią inni ludzie, wiec należy wkładać dużo wysiłku, aby zmienić ich zgodnie z naszym wyobrażeniem (zamiast przyznania, iż ludzkie niedostatki, ograniczenia są ich problemem i nie należy wywierać na nich - w intencji pomocy - nacisku, aby się zmienili);
- szczęście może być osiągnięte przez bierność i czekanie (w miejsce aktywnego dążenia do jego osiągnięcia przez stawianie sobie kreatywnych celów, czy pracę na rzecz innych ludzi);
- człowiek nie jest w stanie kontrolować własnych emocji (zamiast przyznania, iż człowiek ma ogromne możliwości sprawowania kontroli nad emocjami i może w tym kierunku podjąć efektywne wysiłki).
----------
Opisane powyżej irracjonalne myślenie bywa aktywizowane u niektórych ludzi przez zdarzenia mające charakter przeszkody w osiągnięciu pożądanego celu. Przekonania te uniemożliwiają przeprowadzenie logicznej, realistycznej i rzeczowej analizy warunków działania, a co za tym idzie - sabotują dążenie człowieka. Sprawiają, iż niepotrzebnie przeżywa on ból, cierpienie, brak przyjemności, a nawet poczucie unicestwienia. Dlatego psychoterapia ukierunkowana jest na modyfikację irracjonalnych przekonań jednostki, jej autodestrukcyjnych uczuć (lęku, depresji, wrogości), które z takich sposobów interpretacji rzeczywistości wynikają, i równie autodestrukcyjnych zachowań, będących konsekwencją nielogicznego i nierealistycznego myślenia, jak również niewłaściwych uczuć.
/discuss
Ellis jest twórcą terapii racjonalno-emotywnej (nurt pre-poznawczy). Człowiek zaburzony, według Ellisa, przejawia zachowania autodestrukcyjne, tj. uniemożliwiające samorealizacje, przeżywanie samospełnienia, szczęścia i przyjemności w życiu. Zaburzenie jest stanem negującym zdrowie psychiczne, charakteryzowanym przez autora na 13 wymiarach.
Pierwszy z nich dotyczy umiejętności dbania o własne dobro; człowiek zdrowy psychicznie postępuje w zgodzie z własnymi potrzebami. Respektując potrzeby innych ludzi, swoje stawia na planie pierwszym, przyjmując, iż jeśli nie zadba o siebie, to nikt za niego tego nie zrobi. Nie obwinia się masochistycznie, ani nie poświęca dla innych.
Wymiarem drugim jest dobre przystosowanie społeczne. Człowieka zdrowego psychicznie cechuje towarzyskość. Stara się on utrzymywać dobre kontakty z innymi ludźmi, nie rani nikogo niepotrzebnie, angażuje się we współpracę, czasami zachowuje się altruistycznie, jest względnie stały w utrzymywaniu związków emocjonalnych. Przebywanie w grupie ludzi sprawia mu przyjemność.
Wymiar trzeci obejmuje autonomiczność. Osoba zdrowa przyjmuje odpowiedzialność za własne życie, ceni niezależność i choć pragnie czuć się akceptowaną przez otoczenie społeczne, to nie myśli, iż akceptacja ta jest niezbędna, aby być efektywną i dobrze funkcjonującą jednostką.
Wymiarem czwartym jest tolerancja. Ludzie zdrowi przyznają innym prawo do błędów. Nie przyjmują postawy potępienia, powstrzymują się od nierealistycznych oczekiwań i wymogów perfekcyjności.
Wymiar piąty dotyczy akceptowania dwuznaczności i niepewności. Jednostki dojrzałe emocjonalnie aprobują fakt, iż świat ma charakter probabilistyczny, w którym nic nie jest całkowicie konieczne i pewne. Potrafią więc traktować różne wydarzenia w kategoriach uczenia się.
Wymiar szósty akcentuje giętkość myślenia. Ludzi zdrowych cechuje intelektualna giętkość, otwartość na zmiany. Są niedogmatyczni w poglądach — zmieniają je, gdy napotykają dowody, iż mogą być w błędzie.
Wymiar siódmy zwraca uwagę na myślenie naukowe. Osoby zdrowe są rozumowo obiektywne, racjonalne. Konstruują hipotezy na temat zachowań własnych i innych ludzi, sprawdzają ich słuszność, są otwarte na zmiany.
Wymiar ósmy dotyczy zaangażowania. Ludzie zdrowi psychicznie są zaabsorbowani tym, co dzieje się wokół nich, aktywnie starają się poznać ludzi, rzeczy, idee. Zwykle dążą do lepszego życia, stawiają przed sobą kreatywne cele.
Wymiar dziewiąty odnosi się do podejmowania ryzyka. Osoby zdrowe stawiają sobie pytania o cele życiowe i starają sieje realizować nawet wówczas, gdy łączy się to z ryzykiem niepowodzenia.
Wymiar dziesiąty dotyczy samoakceptacji. Ludzie zdrowi akceptują siebie w pełni i bezwarunkowo.
Wymiar jedenasty mówi o hedonistycznym nastawieniu do życia. Ludzie dobrze przystosowani poszukują w życiu przyjemności — zarówno doraźnej, jak i przyszłej. Nie dążą do przyjemności, gdy przewidują przyszłe konsekwencje negatywne. Nie wybierają cierpienia w nadziei, że przyszłość będzie lepsza.
Wymiar dwunasty dotyczy braku perfekcjonizmu i utopijnych poglądów. Zdrowi ludzie akceptują fakt, że zarówno oni sami, jak i inne osoby nigdy nie będą działać w sposób perfekcyjny; jest to wartość, której osiągnięcie nie jest możliwe. Nie oczekują więc, że uzyskają całkowitą radość i szczęście, podobnie jak nie spodziewają się całkowitego ich braku, wyrażającego się w doświadczaniu lęku, depresji, poniżenia i wrogości.
Wymiarem trzynastym jest przyjmowanie odpowiedzialności za własne trudności. Ludzie zdrowi nie obwiniają innych osób, ani warunków społecznych, za własne niepowodzenia, kłopoty, autodestrukcyjne myśli, uczucia, zachowania.
-------------
Człowiek zaburzony, według Ellisa, nie potrafi funkcjonować społecznie, poznawczo i emocjonalnie w opisany wyżej sposób. Źródłem tych trudności są, zdaniem autora, zintemalizowane, nielogiczne, irracjonalne i nierealistyczne przekonania. One to wyzwalają u jednostki określone stany afektywne - lęku, depresji, wrogości, skłaniając do podejmowania autodestrukcyjnych działań. W myśleniu patogennym występują następujące poglądy:
- przez wszystkich należy być kochanym i aprobowanym za wszelkie poczynania (zamiast koncentracji na szacunku do własnej osoby, na zdobywaniu aprobaty dla niektórych celów, np. osiągnięć zawodowych, a także raczej na kochaniu niż zabieganiu o miłość);
- pewne działania są złe, nikczemne, a ludzie, którzy popełniają czyny niegodziwe, powinni być surowo ukarani (w miejsce traktowania tych działań w kategoriach głupoty, arogancji lub przejawów zaburzeń emocjonalnych);
- rzeczą tragiczną, katastrofalną jest niepowodzenie pewnych zamierzeń (zamiast stwierdzenia, iż istotnie dzieje się źle, ale można starać się to w przyszłości zmienić przez większą kontrolę warunków działania; jeśli nie jest to możliwe, należy zaakceptować trudności i zaprzestać powtarzania sobie, że dzieje się okropnie);
- ludzkie szczęście zależy od warunków zewnętrznych, tzn. od innych ludzi lub pewnych zdarzeń (w miejsce poszukiwania szczęścia w sobie, we własnej postawie wobec zdarzeń życiowych);
- jeśli coś może okazać się niebezpieczne lub wzbudzające lęk, należy na tym czynniku skupiać całą swoją uwagę (zamiast skoncentrować się na stawieniu czoła ewentualnym niebezpieczeństwom; a jeśli zmniejszenie niebezpieczeństwa nie jest możliwe, to przestać o nim myśleć i nie powtarzać sobie, jakie straszliwe rzeczy mogą się wydarzyć);
- łatwiej jest uniknąć życiowych trudności, niż starać się z nimi skonfrontować i wziąć za nie odpowiedzialność;
- człowiek potrzebuje pewnej idei lub kogoś silniejszego, na kim może polegać (w miejscu poczucia, iż najbezpieczniej liczyć na samego siebie i w sobie znajdować wsparcie);
- powinno się być zawsze kompetentnym, inteligentnym i osiągać wszelki możliwy szacunek (zamiast przekonania, iż należy być nastawionym raczej na podejmowanie działań niż na bezbłędne ich wykonanie, a także, że każdy człowiek jest w swej istocie niedoskonały i posiada liczne ograniczenia);
- określone przeszłe doświadczenia determinują życie człowieka (w miejsce przeświadczenia, iż z przeszłych doświadczeń należy wyciągać pewne wnioski, uczyć się z nich, nie zaś przywiązywać się do nich i dawać się nimi determinować);
- dla egzystencji człowieka jest niesłychanie ważne to, co robią inni ludzie, wiec należy wkładać dużo wysiłku, aby zmienić ich zgodnie z naszym wyobrażeniem (zamiast przyznania, iż ludzkie niedostatki, ograniczenia są ich problemem i nie należy wywierać na nich - w intencji pomocy - nacisku, aby się zmienili);
- szczęście może być osiągnięte przez bierność i czekanie (w miejsce aktywnego dążenia do jego osiągnięcia przez stawianie sobie kreatywnych celów, czy pracę na rzecz innych ludzi);
- człowiek nie jest w stanie kontrolować własnych emocji (zamiast przyznania, iż człowiek ma ogromne możliwości sprawowania kontroli nad emocjami i może w tym kierunku podjąć efektywne wysiłki).
----------
Opisane powyżej irracjonalne myślenie bywa aktywizowane u niektórych ludzi przez zdarzenia mające charakter przeszkody w osiągnięciu pożądanego celu. Przekonania te uniemożliwiają przeprowadzenie logicznej, realistycznej i rzeczowej analizy warunków działania, a co za tym idzie - sabotują dążenie człowieka. Sprawiają, iż niepotrzebnie przeżywa on ból, cierpienie, brak przyjemności, a nawet poczucie unicestwienia. Dlatego psychoterapia ukierunkowana jest na modyfikację irracjonalnych przekonań jednostki, jej autodestrukcyjnych uczuć (lęku, depresji, wrogości), które z takich sposobów interpretacji rzeczywistości wynikają, i równie autodestrukcyjnych zachowań, będących konsekwencją nielogicznego i nierealistycznego myślenia, jak również niewłaściwych uczuć.
/discuss