19 Maj 2010, Śro 13:10, PID: 206349
Jak sądzicie? Czy są mozliwe poważne zmiany w wyrazie twarzy, barwie głosu pomiędzy naszym spokojem, relaksem, bycia samym, a sytuacją interpersonalną.
Ja to zauważyłem u siebie, nie wiem może to tylko subiektywne odczucie, ale nie wydaje mi się. Widzę, ze kiedy nagra mnie siostrzenica(bedac ze spora liczba rodziny obok) , czy zrobi mi fotkę wychodzę dziwnie(wystraszony, nabuzowany, opuchnięty), głos poważny bełgot. Natomiast będąc sam, jestem jakby inny, zrelaksowany, opanowany, wygląd twarzy spokojny. Myslicie, że są mozliwe poważnej zmiany wyglądu przez sytacje stresowe? Pozdrawiam
Ja to zauważyłem u siebie, nie wiem może to tylko subiektywne odczucie, ale nie wydaje mi się. Widzę, ze kiedy nagra mnie siostrzenica(bedac ze spora liczba rodziny obok) , czy zrobi mi fotkę wychodzę dziwnie(wystraszony, nabuzowany, opuchnięty), głos poważny bełgot. Natomiast będąc sam, jestem jakby inny, zrelaksowany, opanowany, wygląd twarzy spokojny. Myslicie, że są mozliwe poważnej zmiany wyglądu przez sytacje stresowe? Pozdrawiam