05 Cze 2019, Śro 22:03, PID: 794713
Ano ja przedłużałem, i to ledwie tydzień temu. A nie, wróć, na razie zrobiłem sobie samo badanie, papiery planuję zanieść do wydziału komunikacji w przyszłym tygodniu. Ale najbardziej zajmowało mi głowę właśnie to badanie. Tymczasem wszystko poszło w miarę sprawnie. Idzie się do lekarza medycyny pracy, żadnych papierów i jakichś poprzednich badań ze sobą nie miałem (a mam terminowe prawo jazdy ze względu na wzrok, być może w przypadku jakichś innych przypadłości wygląda to inaczej).
Mnie ważność kończy się dopiero dwudziestego, więc nie wiem, czy czepiają się, jak się zacznie to załatwiać po terminie.
Mnie ważność kończy się dopiero dwudziestego, więc nie wiem, czy czepiają się, jak się zacznie to załatwiać po terminie.
PhS
w ogóle nie czuje, że to jest dla mnie dobre, bym jeździła samochodem a w domu bałam się przyznać, że mi nie idzie bo na pewno by mi kazali i tak uczyć się dalej, ale nie widzę siebie jako kierowca
)

Chyba jednak znamy siebie samych na tyle, by wiedzieć, czy nadajemy się do czegoś, czy lepiej nawet nie próbować. Z drugiej strony, gdybym pewnie nie spróbowała to bym żałowała, bo nigdy zanim nie spróbujemy nie dowiemy się czy jesteśmy w czymś dobrzy oraz czy podołamy zadaniu. 
po prostu zrozumiałam Cię bardzo dobrze, bo też bywam jakby dzikuską, która boi się rozmów telefonicznych i mam pełno innych wad w sobie.
w tamtym okresie zdalem za 2 razem xd
