PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Strach przed lekarzami i dentystą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
:Stan - Różne - Zaskoczony:
Ja w ogóle nie chodzę do dentysty, ale staram się myć zęby codziennie wieczorem, rano nie mam czasu, warto myć zęby, żeby nie wydawać pieniędzy na dentystę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
A ja dzisiaj lekarzowi płci męskiej musiałem pokazać dupę! Czy się wstydziłem? Nie. Tak mnie bolało, że zrobiłbym wszystko, żeby sie tego bólu pozbyć.
Najbardziej w chodzeniu do lekarzy i tym wszystkim to chyba boje się rejestrowania... Robiłam to może raz w życiu, stresowałam się strasznie, samą wizytą już nie.
chory - ja tylko kiedyś musiałem pokazać siusiaka, ale byłem mały i głupi, wiec było mi wszystko jedno... konował chyba nawet spodziewał się, że bardziej będę się wstydził
Ale wtedy byłem jeszcze mały, głupi i szanowałem lekarzy.

mam nadzieję, że to nic poważnego, ten twój problem.. a facetowi chyba jednak lepiej niz kobiecie...

jak byłem na jednej wycieczce, to większość chłopaków bez skrępowania polazła razem nago pod prysznice, więc normalni chyba nie są skrajnie pruderyjni, także w sytuacjach mniej intymnych niż zbliżenie z partnerką...
To prawda Zas, mam w klasie chłopaków co potrafią wejść pod prysznic bez żadnych zahamowań po WF-ie, ja bym tak nie umiał więc nawet nie próbuję
Jestem mocno zestresowany rozmawiając z lekarzem i się mocno jąkam, w efekcie nie wszystko mówię, co chcę powiedzieć. Dodatkowo przez to mocno męczę się z pewnymi problemami zdrowotnymi, bo lekarze mogą mnie zbywać, a lęk jest taki, że nie pozwala mi się postawić (a mógłbym, bo z tego, co pisali na forach medycznych nierzadko zbywającego lekarze idzie przymusić, by wziął się do roboty, tylko trzeba z nim trochę "na ostro", zaczynając od bycia stanowczym, kończąc na postraszeniu podjęciem kroków prawnych, podobno na większość leni działa).

(09 Lis 2015, Pon 8:53)Ertix napisał(a): [ -> ]Podobno to kobiety są gorszymi dentystkami
Medycznie nie wiem, ale jeśli chodzi o podejście do pacjenta to zdecydowanie tak (przynajmniej w moim regionie). Z moich doświadczeń stomatologicznych wynika, że dentystki to w większości po...ne furiatki; natomiast dentyści są normalni.

Wizyt stomatologicznych bałem się od zawsze, odkąd pamiętam do dziś, chociaż mniej, niż w dzieciństwie. W dzieciństwie zabiegi stomatologiczne interpretowałem poniekąd, jako krzywdzenie mnie. Raz nawet powiedziałem do dentysty "proszę mi nie robić krzywdy".
Dodatkowo w przypadku zabiegu jest duży problem bólowy, mam coś, co można by nazwać wrodzoną hipersensorycznością układu nerwowego, pociąga to za sobą między innymi to, że nie tak prosto mnie dobrze znieczulić

Użytkownik 22397

Ja nie narzekam na dentystki. Jak poznałem moją obecną dentystkę, to polubiłem chodzenie do dentysty.
Ja już nie odczuwam lęku przed stomatologiem, mimo że od ostatniej wizyty minęło jakieś 10 lat. Niechęć do odwiedzania gabinetów stomatologicznych wynika u mnie raczej ze wstydu i braku funduszy.
Nie boję się, nie wstydzę, ale raczej nienawidzę. A już skorzystanie z usług jakiegokokwiek lekarza w ramach NFZ uwłacza mej godności.
Ja nienawidzę i olewactwa lekarzy NFZ i złodziejstwa lekarzy prywaciarzy.
Lekarze kojarzą mi się głównie z chamstwem i darciem ryja, leczeniem zdrowych.
Mnie jeszcze z pośrednim niszczeniem pacjentowi życia

Użytkownik 100307

Do dentysty lubię chodzić, spodobało mi się nawet leczenie kanałowe trwające półtora godziny*-* Do reszty lekarzy już niekoniecznie... Nie lubię opowiadać o swoich objawach, często zapominam powiedzieć o tych najważniejszych, w ogóle bardzo często czuję się przez lekarzy lekceważona i mam wrażenie, że cały czas patrzą na mnie jakbym im niepotrzebnie zawracała głowę:/
Stron: 1 2