PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: CITALOPRAM (Aurex, Ciipramil, Citabax, Cital, Citalopram, Citaxin, Citronil, Oropram, Pram) [SSRI]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Dostałem Cital a mam jeszcze 17 lat :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Swoją drogą to będzie pierwszy lek jaki przyjdzie mi brać
Biorę prawie dwa miesiące. Osobiście polecam ten towar, ale wiadomo, na każdego może zadziałać inaczej.
Odnotowuję mniej stanów okołodepresyjnych - w zasadzie ich brak, zdarzają się krótkie doły spowodowane czynnikami zewnętrznymi, zaistniałą danego dnia sytuacją, ale to nie to samo co wcześniej, kiedy poczucie bezsensu mojego istnienia i niechęć do jakiejkolwiek aktywności brały się, można powiedzieć, z powietrza. Mam mniej negatywnych myśli, łatwiej mi je od siebie odgonić, nie mają dawnej mocy przytłaczająco-dobijającej. Jest całkiem stabilnie. Mam większą chęć do działania. Co do fobii, nadal bywa, że się stresuję w sytuacjach społecznych, wciąż żadna ze mnie dusza towarzystwa, ale może trochę mniej się wstydzę? Nie jestem pewna. Zobaczymy, jak to będzie dalej wyglądać. Na razie jestem w miarę zadowolona, czuję, że mogę coś zrobić ze swoim życiem.
Biorę Citabax. Mój stan się poprawił. Niestety brałem też inne leki, więc nie mogę dokładnie powiedzieć, który działał na mnie w jaki sposób, wiec tak lakonicznie odpowiem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ja też brałem citalopram.
Ćpałem z miesiąc, ale moja dilerka mi zmieniła towar na inny, bo ten dawał słabą fazę.
U mnie tak samo jak dangerous,a. Zoloft dostałem i działał nieźle, dopóki przestałem to brać.
Pijecie alkohol z tymi lekami?
Na początku nie, ostatnio zdarza się jedno piwo raz w tygodniu.
Ja bardzo dużo pije i biore leki i nic mi nigdy nie bylo, ale lepiej nie robić tego co ja :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Lepiej ograniczyć, ale nie trzeba całkowicie rezygnować, choć pamiętam że na początku miałem problem.
Nie pomagają na fobię  :Tuzki - Uwięziony:
Działa toto, jest dość mocne i chyba rzeczywiście bardzie sedatywne niż sam izomer S.
Po stosownym czasie (2 tygodnie) mniej mam czarnych myśli depresyjnych, natomiast zupełnie nic mi się nie chce robić (klasyka po SSRI).
A teraz po miesiącu stosowania już nawet zaczyna mnie aktywizować, a jednocześnie mniej potrzebuję leków uspokajających. :Stan - Uśmiecha się: Jeszcze co do porównania z escytalopramem, to mój lekarz twierdzi, że cytalopram bardziej "miękko" wchodzi, cokolwiek to znaczy (mniej skutków ubocznych, mniej gwałtowne działanie).
Wygrzebałam to to z szafki i już się z tym nie rozstanę.
(06 Sie 2019, Wto 13:38)vesanya napisał(a): [ -> ]Wygrzebałam to to z szafki i już się z tym nie rozstanę.
Cosik kiepsko u Ciebie? :Stare - Przytul:
(06 Sie 2019, Wto 15:56)Żółwik napisał(a): [ -> ]
(06 Sie 2019, Wto 13:38)vesanya napisał(a): [ -> ]Wygrzebałam to to z szafki i już się z tym nie rozstanę.
Cosik kiepsko u Ciebie? :Stare - Przytul:
Ano trochę.
Cital to był mój pierwszy lek antydepresyjny, działanie miał fajne na początku, ale w pół roku utyłam z 10 kilo xD; Psychiatra ostrzegała, ale ja wtedy miałam niedowagę i powiedziałam, że jak utyję, to nawet dobrze. Well that escalated quickly... 30 kilo później trochę żałuję xD
Zwiększyli mi dawkę Citabaxu na 20mg. Zobaczymy jaka faziura będzie
Stron: 1 2 3 4 5 6 7