Temat nie pasował mi do właściwie żadnego działu więc zamieszczam go tutaj.
Na razie nie potrzebuje renty choć odciążyła by ona moich rodziców, pytam czysto hipotetycznie. Jak wygląda sprawa przyznawania rent ze względu na chorobę psychiczną, interesują mnie wszystkie szczegóły, wszystkie informacje jakie posiadacie. Jeśli ktoś z Was posiada rentę to może mógłby opisać jak u niego przedstawia się sprawa.
Rentę na pewno dostanie się na schizofrenię i inne psychozy. Na same zaburzenia lękowe raczej nie ma szans chyba, że istniała lub istnieje jakaś poważna choroba cielesna
Kupiec napisał(a):Rentę na pewno dostanie się na schizofrenię i inne psychozy. Na same zaburzenia lękowe raczej nie ma szans chyba, że istniała lub istnieje jakaś poważna choroba cielesna
Możesz mi powiedzieć co zalicza się do psychoz a co zaburzeń lekowych??
Najlepiej żeby to były wszystkie przypadłości z jednej i drugiej grupy a nie tylko przykładowe.
psychozy - schizofrenia, zab schizoafektywne, uporczywe zaburzenia urojeniowe, zespół paranoidalny oraz kilka innych.
zaburzenia lękowe to te wszelkie nerwice, fobie...
Jeśli chcesz symulować to zapomnij - to łatwo wykryć.
Ja się pytam teoretycznie. Chce wiedzieć czy będę mógł liczyć na państwo gdy będzie mi brakować pieniędzy czy będę musiał sprzedać nerkę albo iść pod most :-P
Tak na marginesie jak udowodnią że ktoś kłamie gdy mówi że ma urojenia czy halucynacje??
Cytat:Tak na marginesie jak udowodnią że ktoś kłamie gdy mówi że ma urojenia czy halucynacje??
Po wyrazie twarzy, po głosie, po wyglądzie, zachowaniu, po obserwacji w szpitalu przy psychozach to praktycznie zawsze się idzie do szpitala.
To mogą skierować do szpitala żeby sprawdzić czy rzeczywiście zasługuje się na rente? Ja myślałem że to ocenia jakaś komisja, odsyła do niezależnego psychiatry i nic więcej.
Nie wysyła się do szpitala by sprawdzić czy należy się renta. Wysyła się do szpitala jeśli się ma halucynacje itd. chociaż akurat mnie lekarz nie wysłał do szpitala i mam diagnozę schizofrenia.
Wcale nie polecam, bo wcale nie będziesz widywać wesołych wróżek ani słyszeć przyjemnych rzeczy a głównie straszne.
Już nie wspomnę o tym, że fobiczne wycofanie to pikuś przy schizofrenicznym(bez obrazy) a jeśli będą oba naraz to bardzo ciężko wrócić do społeczeńśtwa.
ale zeby dostac rente to trzeba najpierw przepracowac jakis okres?
czy jak to jest?
Wątpię żeby od tak dali rentę za zaburzenia psychiczne, musiałbyś być na prawdę nieźle hm chory.
musiałbyś być niezdolny do pracy. a my jestesmy. to tylko strach, czyli nic.
flamme_im_wind napisał(a):ale zeby dostac rente to trzeba najpierw przepracowac jakis okres?
czy jak to jest?
Jeśli zachorujesz bodaj do 25 roku życia, ale podczas nauki, to możesz dostać rentę z ZUS (na niektóre dolegliwości, góra 10% wszystkich wniosków do ZUS o rentę jest rozpatrywana pozytywnie, oni tak muszą, od tego mają prowizję
)
to jeszcze mam szanse
chociaz myslalem pare lat temu o tym no i stwierdzilem ze chce "Wziac zycie na klate" ale skoro nic z tego to moze zaczne dzialac w tym kierunku
DuchSmolenska napisał(a):Ja myślałem że to ocenia jakaś komisja, odsyła do niezależnego psychiatry i nic więcej.
Nie wiem jak wygląda sprawa w przypadku zaburzeń psychicznych, mniej wiecej wiem jak wygląda w wypadku renty za inne schorzenia.
Komisji jest kilka, przynajmniej 2, bo postępowanie o rentę jest wieloetapowe. Po komisjach Twoje dokumenty przegląda tzw. lekarz orzecznik, który nieraz podanie o rente odrzuca albo kieruje delikwenta do kolejnych badań.
O niezależnym psychiatrze to zapomnij, ZUS ma swoich lekarzy.
Jedno jest pewne - na pewno pomogłaby Ci długa historia choroby. Jesli zmagasz sie z chorobami od wielu lat, byłęs hospitalizowany wielokrotnie to Twoje szanse nieco rosną.
Na wszystko musisz miec oczywiscie dokladne papiery.
Zapomnij o rencie jesli myslisz ze przyjdziesz prosto z ulicy z jakims papierem od psychiatry, poudajesz cos przed komisją i sądzisz ze sie uda.
Z wlasnego doswiadczenia wiem, że ZUS odmówił renty nawet człowiekowi który w lewej ręce mial uciete 4 palce.
Wczoraj przyznali mi rencine z powodu całkowitej niezdolności do pracy. Mam fobię społeczną i zaburzenia schizotypowe.
Najpierw składa się wniosek o rentę, trzeba spełniać wymagania czyli ilość lat przepracowanych w moich przypadku to 4 lata minumum a mam 6 więc spełniam. Do tego z każdego zakładu musi być druk rp7, zbieranie tego w moim przypadku było czasochłonne bo mam aż 8 zakładów w których pracowałem do tego 6 z innych miast. Do teraz jeszcze jeden zakład nie wysłał mi tego druku ale zus przyjął bez niego.
Następnie dostałem wezwanie na badanie przez konsultanta zus'u. Był to psychiatra który zapoznał się z kartotekami leczenia, sam coś popisał i tyle z badania trwało niecałe 10 minut.
Po dwóch tygodniach wezwali mnie na komisję orzekającą. Była to jedna kobieta na pieczątce ma lekarz medycyny tylko tyle także nie wiem kim dokładnie była.
Ona mnie przemaglowała dobre 50 minut. I orzekła tą całkowitą niezdolność do pracy na okres 1 roku. Ale ciężko było, babka była ostra, wredna i wścibska.
Czyli jednak można? choć tymczasowo dostać rente?
ja mam fobie społeczną,agorafobie i dysmorfofobie
Warto w ogóle coś robić w tym kierunku?
hej przyjacielu ja już próbowałem z ZUS-em 3 razy i nic (teraz złożyłem odwołanie do sądu) ale warto złożyć tylko generalnie musisz mieć jakąś dokumentacje z leczenia (im więcej tym lepiej) . Ja zaniosłem ponad 70 stron ale i tak nic to nie dało. Ja zresztą mam nie tylko to (zresztą to akurat jest tylko dopisek małym druczkiem napisane
) ale jeszcze poważną nerwice -chociaż już jest sporo lepiej po 5 latach psychoterapii- i uszkodzenie OUN i dysleksję. To jest zabawne trochę bo z powodu choroby lekarz mi nie chce podpisać dokumentów do pracy a ZUS twierdzi że jestem zdolny (chociaż częściowo
) . Ale tak czy inaczej próbuj
Powodzenia
5 lat psychoterapii OMG
od czego uszkodzony OUN?
kurde ile procent mam na rente?
mam silna fobie spoleczna(agorafobie) i dysmorfofobie
na rok chociaz mam szanse?
o jakiej dokumentacji mowisz?
zapytam psychiatry czy jest sens walczyc o rente
hej podaj gg /nr telefonu bo ja nie lubię za bardzo na takich forach gadać. Wyjaśnię ci wszystko co wiem i pomogę na ile będę mógł (doświadczenie z ZUSEM mam już około roczne więc nawet nawet
)
@ludzie dostał ktoś na agorafobie rente?
Rente dostaja tylko wybitni symulanci, osoby bardzo chore fizycznie i "komradzi". Niestety dla nieudacznikow zyciowych co nie przepracowali dnia nikt nie da renty, trzeba narodzic dzieci, to moze na 500+ sie zalapiesz
. Niestety dla takich jak my tylko most lub mogila mysle.
xD
do 500plus trzeba najpierw znalezc babe xD
Cytat:Rente dostaja tylko wybitni symulanci, osoby bardzo chore fizycznie i "komradzi". (...). Niestety dla takich jak my tylko most lub mogila mysle.
Nie. Dostałem rentę z powodu fobii społecznej i uzależnienia od benzodiazepin. Jeśli w najprostszej sytuacji społecznej ogarnia mnie paraliż z powodu lęku, a na benzo nie jestem w stanie wykonywać swojego (zresztą chyba żadnego) zawodu, to jestem inwalidą. Tak uważam i lekarz orzecznik się z tym zgodził. Całkowita niezdolność do pracy
haraczu napisał(a):Cytat:Rente dostaja tylko wybitni symulanci, osoby bardzo chore fizycznie i "komradzi". (...). Niestety dla takich jak my tylko most lub mogila mysle.
Nie. Dostałem rentę z powodu fobii społecznej i uzależnienia od benzodiazepin. Jeśli w najprostszej sytuacji społecznej ogarnia mnie paraliż z powodu lęku, a na benzo nie jestem w stanie wykonywać swojego (zresztą chyba żadnego) zawodu, to jestem inwalidą. Tak uważam i lekarz orzecznik się z tym zgodził. Całkowita niezdolność do pracy
Nie wiedziałem, że mozna dostac rentę z powodu fobii i uzaleznienia.
Zapomniałem wspomnieć o depresji, kilkunastu pobytach w szpitalu na przestrzeni dwudziestu lat - takie rzeczy chyba też mają znaczenie. Nie wiem. W każdym razie można