PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Renta
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
O rencie z powodu depresji te nie słyszałem, ale to wazny dodatkowy argument. Wszystko razem wraz z wspomnianymi pobytami w szpitalach i cała historia Twojej choroby były na tyle mocne, ze przyznano Ci rentę.

Masz ja przyznana czasowo?
Tak, na rok
Nie wyobrażam sobie stawienia się przed taką komisją ZUS-u. Ja rozmawiając z psychiatrą i psychologiem (tego samego dnia, ale w osobnych gabinetach, pojedynczo) z powiatowej komisji orzekania o niepełnosprawności nie byłam w stanie mówić, tak bardzo się jąkałam, o niemożności utrzymania wzroku w jednym miejscu i rozdrapaniu części blizn na łokciu nie wspominając. Na tym polega fobia społeczna.
Raz trafiłam na lekarkę (psychiatrę), która po 3-5 minutach od mojego wejścia do gabinetu powiedziała mniej więcej tak: "Ty nie wyglądasz na chorą.". :Ikony bluzgi kurka:, teraz sobie myślę, że trzeba było zdjąć czapkę (był styczeń, zapomniałam ją zdjąć, poza tym bardzo się boję oceny niezadbanego wyglądu), zobaczyłaby niemyte od ponad 30 dni sklejone łojem włosy, a następnie wyciągnąć do niej dłoń wyglądającą jakbym ją myła wodą i nie wytarła, a tak naprawdę silnie spoconą, żeby ją sobie uścisnęła - tak jak to robią ludzie w oficjalnych sytuacjach na powitanie, heh. W rzeczywistości z trudem powstrzymywałam napad płaczu, jak i chęć wybiegnięcia z tej zasranej przychodni.
Teraz mam porządnego lekarza, ale muszę go zmienić ze względu na przeprowadzkę. I się cholernie boję. Może część z Was cierpi na zaburzenie osobowości lękliwej, a nie na FS? W tej pierwszej lęk jest permanentny, ale nie tak silny, by skłaniać do ucieczki słysząc komplement i szukania kąta w którym można w spokoju ciąć wzdłuż...
(24 Wrz 2020, Czw 18:13)Anastazja napisał(a): [ -> ]Raz trafiłam na lekarkę (psychiatrę), która po 3-5 minutach od mojego wejścia do gabinetu powiedziała mniej więcej tak: "Ty nie wyglądasz na chorą."

Przykro. Też nie lubię lekarzy, którzy wartościują typu "wyglądasz / nie wyglądasz na chorego". Raz mi jeden powiedział: "Ty tu jesteś najzdrowszy ze wszystkich". Kurdę, etyka zawodowa 100 %.  :Stan - Różne - Nie powiem: 

Życzę, żeby mimo wszystko Twoje leczenie, terapia przyczyniły się, żeby renta nie była koniecznością.
PS. Jak ze studiami?
(24 Wrz 2020, Czw 18:50)Żółwik napisał(a): [ -> ]
(24 Wrz 2020, Czw 18:13)Anastazja napisał(a): [ -> ]Raz trafiłam na lekarkę (psychiatrę), która po 3-5 minutach od mojego wejścia do gabinetu powiedziała mniej więcej tak: "Ty nie wyglądasz na chorą."

Przykro. Też nie lubię lekarzy, którzy wartościują typu "wyglądasz / nie wyglądasz na chorego". Raz mi jeden powiedział: "Ty tu jesteś najzdrowszy ze wszystkich". Kurdę, etyka zawodowa 100 %.  :Stan - Różne - Nie powiem: 

Życzę, żeby mimo wszystko Twoje leczenie, terapia przyczyniły się, żeby renta nie była koniecznością.
PS. Jak ze studiami?


Żeby tylko. Mi tam się wydaje, że wygląd żula wręcz potwierdza adekwatność szpitalnej diagnozy: F32...
W nocy z wtorek na środę wyjeżdżam, żeby zdążyć się zakwaterować w akademiku przed spotkaniem organizacyjnym na uczelni. Na szczęście podali, że na rozpoczęcie roku wpuszczą ograniczoną liczbę osób, które się wcześniej zapiszą, więc chociaż część stresu z głowy...będę mieć pięć dni na ogarnięcie okolicy i tras. Na szczęście udało mi się zdobyć miejsce w pokoju jednoosobowym i klony od lekarza, może wytrzymam. Pod koniec października zrobię jeszcze kilka badań i pójdę do endokrynologa po hormony, mam ciężki niedobór, może depresja odpuści. Nie mam pojęcia jak sobie poradzę z lektoratami. Nie dam rady wydukać choćby dwóch składnych słów.
Ja tez idę na studia i w sumie na razie się nie denerwuję, jutro jadę na stancję. Mam alprazolam jak coś i może przetrwam pierwszy miesiąc. A na komisji o rentę stawałem już 3 razy, za każdym razem tak samo roztrzęsiony. Niby to tylko jeden lekarz ale świadomość że on decyduje o moim być albo nie być jest przerażający....
@Anastazja, @Matatjahu, powodzenia Wam tam!

Jakie kierunki będziecie studiować (jeśli chcecie powiedzieć)?



Przepraszam, przypomniałem sobie, że Anastazja ekonomię chyba. :Stan - Uśmiecha się:
Elektroradiologię, muszę jakis zawód zdobyć bo wiecznie na rencie żyć nie będę. Zresztą z renty utrzymać się nie idzie w pojedynkę
Ja dostałam rentę z powodu moich stanów depresyjnych, nerwicy natręctw i fobii społecznej. Udokumentowalam to że takie problemy pojawiały się w wieku szkolnym( poprzez zaświadczenie od psychiatry u którego bylam w wieku szkolnym). Na komisji w sumie powiedziałam tylko jak moje natręctwa wyglądają i jak bardzo się boje ludzi,że szybko rezygnuje. Wystarczyło. mam na rok rentę

(04 Lis 2020, Śro 21:32)Kasyijanka napisał(a): [ -> ]Ja dostałam rentę z powodu moich stanów depresyjnych, nerwicy natręctw i fobii społecznej. Udokumentowalam to że takie problemy pojawiały się w wieku szkolnym( poprzez zaświadczenie od psychiatry u którego bylam w wieku szkolnym). Na komisji w sumie powiedziałam tylko jak moje natręctwa wyglądają i jak bardzo się boje ludzi,że szybko rezygnuje. Wystarczyło. mam na rok rentę

O i jeszcze dodam,że mialam papiery od mojego psychiatry, dwóch psychiatrów z lat dziecięcych,opinie ze szkoły która była o tym że słabo się uczę , wolniej rozwijam,miałam zaświadczenie z poradni psychologicznej do której chodziłam i od innej psychiatry do której chodziłam gdy mojego lekarza prowadzącego nie było.
Ale i tak fart, że w ogóle na psychiczną chorobę dali rentę
Stron: 1 2