PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Co chłopaki widzą w nastolatkach?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Kupiec napisał(a):Jednak nie widzę zalet posiadania takiej małolaty przez 20+...

Duzo latwiej takiej zaimponowac, dużo latwiej taką sobie podporządkowac.

Nigdy (niestety, a moze stety) nie mialem doswiadczen w takich sprawach, ale odpowiedzi nasuwają sie same.


PoCo napisał(a):Co to znaczy "wychować sobie nastolatkę" ?:Stan - Uśmiecha się:

Manipulować nią tak, żeby spełniala większosc Twoich oczekiwań. Zeby zyła tak, jak Tobie jest wygodnie, bedąc do tego zadowloną i myśląc ze wszystko jest ok.

Nastolatka jest wymarzonym obiektem do manipulacji. Starsza dziewczyna, szczególnie już taka po studiach, czy w w wieku 22+ zazwyczaj jest dużo trudniejszym materialem do manipulacji.

To wyjasnia dlaczego faceci oglądają się za takimi wlasnie nastolatkami. Oczywiscie drugim wytlumaczeniem są walory fizyczne, ale myślę ze one mają dużo mniejsze znaczenie.
feministki czytając takie posty jak powyższe, coraz bardziej oddalają się od związków, w których rola faceta jest dominująca. biorą sobie młodszych od siebie, by one sobie ich wychowały. dzięki temu my jesteśmy marionetkami. kto jest słaby, ten będzie dawał sobą manipulować. jak facet będzie ciamajdą i może mieć i 40 lat, a weźmie sobie 18 latke i to ona może być pewniejsza siebie, bardziej uparta itd jeszcze ona sobie wychowa tego 40latka i na nic mu ten jego wiek, doswiadczenie.
chudy2001 napisał(a):jak facet będzie ciamajdą i może mieć i 40 lat, a weźmie sobie 18 latke i to ona może być pewniejsza siebie, bardziej uparta itd jeszcze ona sobie wychowa tego 40latka i na nic mu ten jego wiek, doswiadczenie.

40 letni ciamajda nie bierze sobie 18 latek, od tego trzeba zacząć.

Oczywiscie ze 18 latka tez moze staac sie owinac sobie faceta wokół palca, ale nie jest to latwe dla niej. Z wiekiem kobiety nabierają sprytu i doswiadczenia zyciowego i wtedy jest im lątwiej manipulowac facetami.

Próby manipulacji w wykonaniu 18 latek zazwyczaj są tak oczywiste i żałosne, że az smieszne.
Żadna 18tka nie weźmie sobie 40latka, a do tego ciamajdy. Niby z jakiego powodu? No, chyba żeby to była jakaś dziewczyna poszkodowana przez naturę lub za taką się uważająca.
Michał napisał(a):Żadna 18tka nie weźmie sobie 40latka, a do tego ciamajdy. Niby z jakiego powodu? No, chyba żeby to była jakaś dziewczyna poszkodowana przez naturę lub za taką się uważająca.

Chodzilo mi o cos odwrotnego. Ze jesli ktos jest 40 letnim ciamajdą to raczej chyba nie wezmie sobie 18 latki.


Ogólnie na pewno niejedna 18 latka na pewno nie miala by nic przeciwko związkowi z 40 latkiem. Co do powodów to juz inna sprawa.
Wyobrażam sobie, że tylko dobrze materialnie sytuowanym. A facet? No cóż tu mi sobie znacznie łatwiej wyobrazić, że byłby zainteresowany. A ciamajda to nie weźmie 18tki, bo co? Weźmie 16tkę? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Czy chodzi Ci o to, że potrzebuje pomocy, czyli weźmie "mamę"?
zależy też co rozumiecie poprzez bycie ciamajdą. bo ja uważam, że jeśli jestem słabszy od typowej statystycznej kobiety, to jestem ciamajdą. w koncu słaba płeć to nie tylko fizycznie. fizycznie to od statystycznej kobiety pomaga nam testosteron ktorego one nie mają, więc to działa troche inaczej.

jeśli ta 40 letnia ciamajda nie mogłaby sobie zapoznać takiej average 18stki, to niby kogo? 70 tke tuż przed śmiercią? no sorry, ja wraz z wiekiem czuje się dużo pewniej w stosunku do coraz młodszych ode mnie ludzi. kiedyś nie umiałem rozmawiać z 15 latkami, a teraz to jest pryszcz. to idzie wraz z wiekiem, bo to się chyba nazywa rozwój. i nie, że je olewam i nie zależy mi na znajomościach z nimi, tylko jestem pewniejszy siebie, bardziej wyluzowany. sam wiek mi to daje. to ze jestem starszy. a moze jak zwykle jestem wyjątkiem?

wracając. ta 40 letnia ciamajda w oczach innych rowiesniczek będzie ciągle ciamajdą, ale dla 18 latki czy tam 20 latki będzie fajnym gościem (inne priorytety w życiu), jeśli oczywiście ta młodsza dziewczyna zaakceptuje wiek tego gościa (lub po prostu taki gust). jak wojewódzki lubi zabawić się, poimprezować, zagrać klauna czy zgrać cwaniaka, to mentalnie jest na poziomie X lat wstecz i w tym wieku dziewczyny mogą sie w nim zakochać - nie, nie w jego pieniądzach, bo pewnie każdy będzie mi wciskał kit, że to o to chodzi.
Michał napisał(a):Wyobrażam sobie, że tylko dobrze materialnie sytuowanym. A facet? No cóż tu mi sobie znacznie łatwiej wyobrazić, że byłby zainteresowany. A ciamajda to nie weźmie 18tki, bo co? Weźmie 16tkę? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Czy chodzi Ci o to, że potrzebuje pomocy, czyli weźmie "mamę"?

O wlasnie o to ostatnie mi chodziło.
Faceci "ciamajdowaci" potrzebuja kogos kto by nimi kierował. Jakby nie patrzec, trudno 18 latce kierowac 40 latkiem.
Dlatego taki facet wezmie kobiete w swoim wieku, troche starsza badz mlodsza, taka któa go zdominuje lub nim pokieruje. Tak ja to widze, oczywiscie moge sie mylic.

chudy2001 napisał(a):wracając. ta 40 letnia ciamajda w oczach innych rowiesniczek będzie ciągle ciamajdą,

bardzo duzo kobiet w tym wieku (aj k i pewnie mlodszych tez) ma bardzo silna potrzebe dominacji, dlatego to dla nich nie jest wada a wielka zaleta
ja bym nie chciał być zdominowany, mimo że jestem ciamajdą :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: zawsze tłumaczyłem to męskimi genami czy hormonami i myśle, że każdy w nas sobie ma przywódce, boga, taktyka i lidera. w czymś chcemy być najlepsi/lepsi i to może napędzać nasze kolejne działania (a brak rywalizacji może napędzać tylko stagnacje w roznych dziedzinach zycia). mówią, że ten kto do szczęścia potrzebuje innych osób, ten jest słaby. to ja bym chciał być właśnie potrzebny i dzięki mojej obecności ktoś był szczęśliwy. wtedy bym był zadowolony z siebie. dlatego wybrałbym TYLKO młodszą i TYLKO z głupiej racji że jestem starszy, bo jakby przeprowadzić ankiete to jestem pewny że większość kobiet wybrałaby starszego partnera niż młodszego - nie zważając na jego cechy czy wygląd, tylko patrząc na sam wiek. no, moze wyglad, bo by chciala kogos kto wyglada starzej niz ona :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: dlatego moje zdanie jest inne, bo wygladam na duzo mniej niz mam w dowodzie. ciamajda pewnie zostane do konca zycia. a nastolatki i tak będe wolał :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
chudy2001, zmienia Ci się rozwój osobowościowy w zależności od tego z dziewczyną w jakim wieku rozmawiasz? Chyba pewność siebie Ci wzrasta, jak masz przewagę doświadczenia.
Cytat:większość kobiet wybrałaby starszego partnera niż młodszego
I tak właśnie jest. Tacy 22 latkowie raczej już mają pracę w przeciwieństwie do 19 latków oraz zwykle są dojrzajlsi od nich psychicznie i prawie zawsze fizycznie.
Kupiec napisał(a):Tacy 22 latkowie raczej już mają pracę w przeciwieństwie do 19 latków oraz zwykle są dojrzajlsi od nich psychicznie i prawie zawsze fizycznie.

Lol, nope.
1. Łatwo zaimponować 15 ,gdy masz fajny samochód czy motor.
2. Niektórzy po prostu lubią lolitki i tyle.
3. 15 po pewnym czasie raczej nie będzie naciskała na ślub ,więc niektórzy tego typu znajomość mogą traktować jako seks bez zobowiązań.
4. 15 w mniejszym stopniu będzie chciała na siłę zmienić faceta, jego przyzwyczajenia ,hobby.
5. 15 może być dziewicą, więc faceci z parciem na dziewicę mogą do nich uderzać własnie po to.
Pewnie są i inne powody. Mi bardziej zawsze podobały się kobiety dojrzałe (marzenia nic nie kosztują) ,a 15 traktowałem jako infantylne :Różne - Koopa:.
wszystkie nastolatki maja 15 lat :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: ? a 19 to juz nie ?
W czasie dojrzewania byłam najbardziej osamotniona na świecie, szkoda, że nikt ze mną nie rozmawiał na tematy dojrzewania, sexu itd. Teraz to już i tak za późno. Każdy myśli, że jak się nie rozmawia to są nastolatki w ciąży a to wcale tak być nie musi, może być zupełnie na odwrót. Ja o tym nic nie wiem a więc samotność jest mi przeznaczona, właściwie tylko stare dziadki się mną interesowały i to już wielokrotnie się zdarzało, ale ja nie chodziłabym ze starym pijakiem, bo inni wytykaliby mnie palcami, że ze starym chodzę albo że ze starym się puszczam a ja mam bardzo niską samoocenę, bo nikt nie wygląda tak jak ja, nie mogę więc przebierać w młodych facetach, za wysokie progi na lisie nogi, oni już sobie znaleźli laseczki.
Autor trochę mnie zdołował, bo akurat mam na oku pewną 16-tkę. Marnym pewnie pocieszeniem jest to, że zachowuje się i wygląda nadzwyczaj dojrzale jak na swój wiek. Z drugiej strony jednak przypomniałem sobie, że ona i tak leci na mojego o rok starszego kolegę, mimo że on ją nie chce...
Gimnazjalistki czy licealistki?
Nastolatki mogą być bardziej dojrzałe niż kobiety dużo starsze.
Niektóre nastolatki dobrze wiedza czego chcą a niektóre 'dorosłe' kobiety nigdy tego nie będą wiedziały.

18-19 a czasem nawet 16 to już często atrakcyjne kobiety o pięknym młodym ciele, wiec chyba jasne że faceci są nimi zainteresowani a wieku przecież nie widać wypisanego na czole.
Poza tym przecież to kobiety twierdzą ,że szybciej dojrzewają :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Wg. mnie nastolatki mają wymagania ,ale właśnie wynikające z tego ,że są naiwne i głupiutkie. Lecą na fajnych, wyluzowanych ,przystojnych rówieśników. Mile widziane imprezy ,auto i samoopalacz. Tak na prawdę nastolatki nie różnią się od kobiet potrzebami ,a jedynie sposobem ich realizacji. Wszystko sprowadza się do pojęcia "atrakcyjny koleś". Dla 15-stki jest inny ,dla 25 inny i dla 40 również. Każda chce atrakcyjnego kolesia ,ale każda rozumie to nieco inaczej. Co do mężczyzn to niektórzy chcieliby się zaopiekować taką słodką ,drobną istotką. Ja chyba też ,ale nie kręcą mnie seksualnie osóbki pozbawione krągłości.
Stron: 1 2 3