Patusiary istnieją i nie mają do siebie szacunku. Trudno to też nazwać relacją romantyczną, chociaż tam jest wszystko w zasadzie z wyjątkiem szacunku. No niestety moje doświadczenia są przykre. Żeby nie było odciąłem się od tego towarzystwa, a ta dziewczyna z urodzin już jest "porządna" i kupiła mieszkanie w nowym budownictwie, ma młodego chłopaka (może to jego), więc wyszła na ludzi. Raczej nie miałem na nią złego wpływu. Tą drugą jakbym odkupił, też bym naprostował, nawet jeśli lubi być uległa. Tylko, że ona jest jeszcze uzależniona od różnych środków.
Serio aż tak nudni z kluskiem jesteście, że to aż takie kontrowersyjne jest? Nie musiałem tego opowiadać, choć już kiedyś wspominałem o tym.
A ty Matla możesz mnie odsubskrybowac? Zawsze jak czytam to zanudzasz i coś Ci nie pasuje.
Co sądzisz, żeby napisać do tego chłopaka? Obydwoje drzewa, on ma liście, ty nie. Podzielicie się
https://www.phobiasocialis.pl/thread-33148.html
Ech ja na prawdę zamieniłbym te wszystkie doświadczenia na normalny związek, no ale nie byłem dość dobry. Dlatego, żeby realizować cokolwiek poszedłem na łatwiznę, później awansowałem na patusiarnię. W sumie przez przypadek, bo jeden chłopaczek znał taką Martynę, co mi się spodobała, to on mi załatwił niechcący tą dziewczynę za wódkę. W sumie to chłopaczek młody 18 lat a się spotyka prawie codziennie z innymi dziewczynami, no ale patusiarami i to nawet nie mając gdzie ich zabrać, bo często zabiera dziewczyny do takiej budki dla rezerwowych na boisku jak nie ma nikogo albo gdzieś po toaletach. Tą drugą co tamten młody się pytał czy chcę też miał i moją kupioną podobno też ale ona się wyparła, twierdząc że chodzi się do niej wypłakać i przynosi obiady. No i traktuje wszystkie jak swoje, bo miał żal o to. No a ta moja się wkurzyła, że w ogóle rozmawiamy o niej i ze mną nigdy nie była oficjalnie. Więc ze mną nie była a tamten chodził płakać. Ktoś sobie pomyśli, że to była ofiara ale w manipulację i zastraszanie była na prawdę dobra, zadzwoniła do mnie, poinformowała że jak będę o niej jeszcze raz gadał z kimkolwiek, to będę łamany i mi taki w+
spuszczą, że coś tam, bo tak szybko nawijała, że nawet wszystkiego nie zrozumiałem. Nie wiem, ktoś by mnie dotknął to bym ją chyba szatanisko podpalił żywcem. Nic jej złego nie zrobiłem, nawet byłem romantyczny i twierdziła, że z takim delikatnym jeszcze nie była (a nie muszę taki być). No a teraz jest z łagodnym chłopakiem. Najwyżej jak się pokłócą to go połamią.
https://youtu.be/vpw8ugqe7rc
zdrajco jeden, walczę o punkty dla nas a ty ze 
, a gdzie solidarnośx jąder
Nie wyobrażam sobie pójść do łóżka z kimś kto mnie nie pociąga fizycznie, ale jest dużo kobiet co biorą właśnie zasobnego, ale nieatrakcyjnego i potem chłop zdziwiony, że babę często głowa boli 
ć, że zmieni numer. Ktoś zemdlał albo leży nieprzytomny itp. można dać dowód i portfel pod zastaw jak nie ufa i na maksa ustawić dzwonek u siebie.