PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Leki ziołowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Czy wypróbowaliście leki ziołowe , jest sens ich zażywanie? Czasami chciałbym wspomóc moje nerwy jakimś środkiem ale nie wiem który wybrać. Z tego co poczytałem to prawie wszystkie mają w składzie melisę a potem albo chmiel, kozłek,dziurawiec,miętę, męczennicę i.t.d. Ciekawe który zestaw ziół jest najskuteczniejszy. Szukam czegoś uspokajającego ale nie zamulającego.
Na mnie działa, tzn. zauważam efekty. Jak wypiję np. melisę przed snem to zauważam lepszy sen i rano lepsze samopoczucie. Oczywiście na lęk typu wystąpienie publiczne to nie działa, ale jako łagodny środek doraźny w różnych sytuacjach czemu nie. Ja to biorę w sytuacji kiedy jestem pod wieczór za bardzo czymś podekscytowany i miałbym problem z zaśnięciem, a wiem, że muszę rano wcześnie wstać :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Przed występieniem publicznym też mi się zdarzyło wziąść melisę, ale i tak mnie sparaliżował lęk :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Na mnie zioła typu melisa działają usypiająco, nie zmniejszają napięcia nerwowego ani stresu. Deprim kiedyś też próbowałam, ale nie zauważyłam żadnego efektu.
Witaj moja kolezanka bierze w takich chwilach Nervomix. Co prawda zawiera właśnie w składzie zioła, które wymieniłeś, jednak pomaga tylko w stanach niepokoju czy przy problemach ze snem. Co ważne przy dawkach zalecanych nie zamula. Wiem, że ona bardzo sobie chwali ten lek.
na mnie coś takiego nie działa, poza tym słyszałam gdzieś ze nie można brać tego latem np. deprim, bo się robią plamy na skórze (czyli nie można się opalać)
Melisa i mięta pieprzowa itp. działają uspokajająco, doraźnie. Tak jak benzo powiedzmy z tym, że znacznie słabiej. Dziurawiec to natomiast antydepresant, inhibitor MAO. Podobno działa tak mocno jak imiprimina(starej generacji antydepresant, jeden z pierwszych), ale mi w to jakoś trudno uwierzyć.
Wszystko zalezy od czlowieka i jego stanu zdrowia- ktos moze byc juz w tak zaawansowanym stopniu chory, ze takie suplementy diety nie pomogą mu. Ale sa tez ludzie, ktorzy biorą takie produkty, gdy tylko zobacza pierwsze niepokojace objawy, biora je prewencyjnie i mysle ze wtedy w wielu przypadkach moze to zpaobiec np. depresji. Mi w taki sposob pomaga np. revitasens. Ale jak wiadomo- kazdy musi miec sie na bacznosci i wiedziec, czego ptorzebujeg jego organizm
Witam.Mam pytanie.Brał ktoś może z Was taki lek Brintellix 100?Ciekaw jestem Waszych opinii.Biorę go około 10 dni i czuję się fatalnie.Nasiliły się lęki i depresja.Zastanawiam się czy jeszcze pare dni poczekac czy go odstawic(nie mam pewnosci czy to przez niego bo biorę jeszcze lek na niedoczynnośc tarczycy).Pozdrawiam wszystkich
Leki ziołowe nie mają prawa działać na fobie jak już to na lekkie stany depresyjne.
Przez miesiąc brałem nervomix działa na granicy placebo po dłuższym stosowaniu w ustach pozostaje ziołowy niesmak.
Jedyny zauważalny efekt to taki że jak się wsypie zawartość pigułki do piwa to piwo będzie mialo korzenny posmak.
A słuchajcie, Aspargin to też jest lek na wspomożenie układu nerwowego? Czy jest bezpieczny?
Bo mnie go przepisała moja neurolog po tym jak zobaczyła, że mam obniżony nastrój.
Ja próbowałam Deprim oraz samego dziurawca (Deprim są z dziurawca) i mi to pomogło.
Ja brałam Depresanum (czy jakoś tak), ale bardzo głowa zaczęła mnie po nim boleć, próbowałam chyba 3 razy: parę dni brałam i za każdym razem migrena nie do ogarnięcia.
Dzisiaj kupiłem Tonisol ponoć na efekty trzeba zaczekać zobaczymy.
jarox napisał(a):Leki ziołowe nie mają prawa działać na fobie jak już to na lekkie stany depresyjne.
Dlaczego nie? Przecież uspokajają i w moim przypadku to działa.
Ertix napisał(a):A słuchajcie, Aspargin to też jest lek na wspomożenie układu nerwowego? Czy jest bezpieczny?
Bo mnie go przepisała moja neurolog po tym jak zobaczyła, że mam obniżony nastrój.
Aspargin to magnez, bardzo ważny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Jeśli ci go brakuje to pomoże.

Brałam różne takie tabletki ale nie ma to jak napić się melisy. Teraz w trakcie sesji piję codziennie i bardzo mi pomaga.
To że leki ziołowe niektórych uspokajają nie znaczy że działają na fobie.Jesteś po nich bardziej odważna,komunikatywna?
Tak bo jedynym co mi przeszkadza jest zwykle stres a one ten stres łagodzą...
Fobia społeczna to nie tylko stres, to rodzaj blokady psychicznej której nie da się pokonać od tak.
A myślisz, że leki przepisywane przez psychiatrów działają w jakiś sposób na te blokady? A jednak często pomagają i są używane w leczeniu fobii
Mnie realnie poprawił nastrój dziurawiec. Uspokaja a to bardzo dużo! Być może lęków nie likwiduje, ale spora ulga, wszyscy cierpiący na pewno zrozumieją o czym mowa. Brałam Deprim, poleciła go lekarz pierwszego kontaktu. Potem ktoś u mnie w domu kupił wyciąg z dziurawca w płynie na alkoholu do zupełnie czegoś innego i ja to łykałam, też sobie chwalę chociaż smaczne to to nie jest.
Piłaś wyciąg z dziurawca w płynie na alkoholu to coś w rodzaju nalewki?Niedziwota że ci pomogło.Jak popije tabletke tonisolu piwem też jest czad.
Heh. Sugar pewnie korzystała z takiego preparatu, że na całą szklankę wody daje się dwie kropelki tego.
Mała łyżeczka... raczej się tym nie upijesz. Ponadto na mnie akurat alkohol działa bardzo źle w większych ilościach.
submarino jeśli funkcjonujesz w miarę normalnie, czasem tylko masz lekkie stany niepokoju, to taki Nervomix pomoże - z tym że weź pod uwagę, że on zawiera w składzie kozłek lekarski. Więc receptory benzodiazepinowe w układzie Gaba - ergicznym w naszym mózgu reagują na ten lek tak, jak na każdą benzodiazepinę. Tabletki z melisą, chmiel, nie pobudzają tych receptorów. 
Jak miałam kiedyś gorszy okres, zażywałam na próbę ,,Deprim", ale raczej nie odczułam po nim żadnych zmian.
Stron: 1 2