(18 Lut 2019, Pon 4:28)Ej napisał(a): [ -> ]Po miksie marihuana + alko nadal jestem spięty i rozmyślam nad swoimi brakami. Lubię zastanawiać się jak oni to robią, że wciąż nie brak im pomysłów na ciągnięcie rozmowy, nie czując się przy tym jak głupek. :-D
Jak masz pytania, to jak chcesz, to zapraszam na pw.
(19 Lut 2019, Wto 1:25)l1a1o1 napisał(a): [ -> ]KA_☕☕☕_WA, Nie mam wątpliwości odnośnie oczekiwań w stosunku do innych - nie ma to ani sensu, ani "moralnej" podstawy .
O kogo oczekiwania chodzi: O moje czy o Twoje?
Cytat:Moim nadrzędnym celem jest Budowa Ogrodu, w którym znajdę spokój - i to samo także promuję. Podobnież nie dbam specjalnie o to, co sobie ktoś pomyśli, gdyż jak wspomniałem, żyje się przede wszystkim dla siebie, a nie konwenansów.
Czegoś nie rozumiem. Skoro żyjesz dla samego siebie, to dlaczego coś promujesz i to jeszcze na forum, gdzie każdy może to przeczytać, skomentować, możesz liczyć na jakiś odzew. Może jednak choć trochę zależy Ci na kontakcie z innymi?
Budowa Ogrodu, hmmm... Może być, ale ja zdecydowanie wolę walczyć o pewne ideały. Te ideały są niematerialne i warto o nie walczyć, bo są w pewnym sensie wieczne. Co z tego, że coś robię dla siebie, skoro ja sama nie jestem wieczna i krucha? Chciałabym tymi ideałami dawać natchnienie tym innym ludziom, którzy nie widzą rozwiązania, są bezsilni i potrzebują wsparcia. Chcę pokazać, że coś się da zrobić, da się być silnym mimo swoich słabości. Te ideały będą wieczne, bo nawet jak nie będę w stanie się poruszać, jak moje ciało będzie słabe(albo jak umrę) i już nie będę mogła innym "Tego" przekazywać, to "To" będzie zakorzenione w innych i "To Coś" będzie rozwijało dobro, narodziny i życie we wszechświecie. "To" jest czymś dzięki czemu trwa życie i dzięki czemu nie ma wszechobecnej śmierci i zniszczenia, tylko doświadczamy świat takim jaki jest, czyli zrównoważony, ciągle się rozwija.
Cytat:Mówić zgodnie ze swoją naturą, to moim zdaniem zaleta. A już szczególnie, kiedy zaufanie stanowi towar deficytowy.
Też tak myślę.
Cytat:Zbyt wiele w przyrodzie szachrajstwa.
Czy aby na pewno? Wydaje mi się bardziej, że chodzi o to, że nie wszystkim jest dane dobrze obserwować naturę i wyciągać właściwe wnioski z obserwacji.
Cytat:Popiół, to także to, czym staje się węgiel pod wpływem *ciśnienia*. A mógł być diament...
Diament... Diament jest twardy, jest często zimny, ale jest w stanie np. ciąć szkło, ma jeszcze inne przydatne zastosowania jako np. waluta, element ozdoby i to jest zdecydowanie jego zaletą.
Choć to, że się mówi o diamentach i o innych pewnych metalach szlachetnych jako o pewnych ładnych estetycznie rzeczach, które często ciągną za sobą wartość pieniężną i to może być postrzegane bardzo powierzchownie(a tak przynajmniej jest w moim odczuciu). Popiół jest kruchy, nie jest stały, jest kulturowo postrzegany jako coś brzydkiego i często brudzi różne rzeczy i to są jego wady, ale jak już wspomniałam może być podstawą do tego, żeby użyźniać glebę, czyli tworzyć nowe życie: Czym by było życie bez np. tlenu dostarczanego w procesie fotosyntezy przez rośliny, które wyrosły na glebie z popiołem. Gdzie różne stworzenia miałyby schronienie, czym mogły by się pożywić, gdyby nie wyrosły różne rośliny w skutek nawożenia gleby. Ludzie też nie mieliby schronienia przed słońcem, gdyby było za gorąco, a potrzebowaliby cienia.
Obie rzeczy mają swoje zalety i wady. I wydaje mi się, że obydwie rzeczy są tak samo potrzebne, bo po prostu spełniają różne funkcje.
Cytat:Ej, e tam wiek. Są ludziska, którym w podeszłym niestraszna korona ziemi, więc jak młodzian może się zasłaniać swoim, w stosunku do tanga, jakim jest wymiana myśli? Ja wiem, że teraz panuje ten trend: "skończyłeś osiemnastkę? Jesteś starcem!" ale polecam patrzeć na krzewicieli tych rewelacji z politowaniem. Bo wiedzą. Do sześćdziesiątki daleka droga. A potem już tylko z górki... .
Nie postrzegasz tego za bardzo powierzchownie? Zawsze przecież można być młodszym duchem.
Co z tego, że jesteś straszy, skoro tak naprawdę się liczy, to co się ma "w środku", w swojej duszy.
Cytat:Co jest złego w tym, że myślisz w inny sposób? Wejść w czyjeś buty można dla aktorstwa, ale zdecydowanie nie polecam podążać czyimiś śladami - przynajmniej jeśli nie istnieje relacja nauczyciel-uczeń.
Według mnie jeśli nauczyciel wymaga od ucznie podążania za nim, to jest to **ujowy nauczyciel. XD Nauczyciel powinien inspirować ucznia, dawać mu wskazówki i motywować go, żeby sam mógł sobie wypracować poprawne metody nauki, a wtedy osiąganie wiedzy jest o wiele efektywniejsze.
Cytat:Bo po co? Fakt stoi, że nie trzeba być ekstrawertycznym bogiem, aby żyć - jak to się mówi - "dobrze".
Dokładnie, różni ludzie z różnymi charakterami są potrzebni na świecie.
Cytat:Przestrzegam także przed wszelkimi używkami, gdyż takowe tylko uzależniają od ich posiadania. Masz dwie ręce, dwie nogi, głowę - w zupełności wystarczające narzędzia.
Pfff, naiwne stwierdzenie.
Ręce i nogi nie mają aż takiej mocy, żeby tak dobrze rozkładać pewne substancje i produkować efekty. XD Można mieć je też słabsze przecież, lub nie mieć ich w ogóle. O wiele bardziej potrzebna mi jest np. wątroba, płuca, żołądek jelita i nerki np. XDDD No i najważniejszy w tym wszystkim jest mózg.
Skoro nie chcesz podążać za konwenansami i nie chcesz myśleć tak jak ogół, to dlaczego tak jednolicie postrzegasz te substancje? W naszej kulturze i społeczeństwie dużo mówi się, że pewne substancje to zło, bo prowadzi to do uzależnień, wyniszczenia organizmu, ale tak naprawdę każdy jest inny i warto to szanować.
Według mnie wszystko jest dla ludzi tylko bardzo ważne jest, żeby umiejętnie to wykorzystać, żeby uczynić z tego doskonałe narzędzie. Ktoś może mieć "talent", jakieś wrodzone ułatwienia do pływania, inny do grania w koszykówkę lub ktoś może mieć smykałkę do matematyki, a ktoś inny może mieć dużą samokontrolę, dużą wiedzę chemiczną i biologiczną, może mieć przeogromną inteligencję emocjonalną i dobry wgląd w samego siebie i to też jest fajne i warto to pielęgnować. ^__^
(19 Lut 2019, Wto 10:47)damiandamianfb napisał(a): [ -> ]@"I1a1o1"
@"KA_☕☕☕_WA"
Bardzo dobrze się czyta waszą dyskusję, chętnie bym kupił taką książkę w której byście się tak wymieniali swoim zdaniem
A tak btw: Ogarnąłeś już jakąś książkę, którą Ci poleciłam?
Poleciłabym kolejne, ale Ksenomorf by się pewnie fochnął, że polecam jakieś pogańskie czytadła, ale w sumie mają to, co powinny mieć najlepsze książki, czyli dużo obrazków i niemieckie wiersze w oryginale. XDDDDDDD