Wiele zależy od kontekstu sytuacyjnego, w pewnych okolicznościach trzymanie za rękę wydaje się zwykłym przyjacielskim gestem i wtedy nie ma co nadinterpretować pozwolenia na to. Co innego jeśli np. oglądasz z tą osobą romantyczny film, para się całuje na ekranie i w tym momencie następuje chwycenie za rękę :-P To oczywiście tylko przerysowany przykład, ale kontekst jest bardzo ważny.
No ale co ja tam wiem o damsko-męskich relacjach. Kolegów nie miałam praktycznie wcale. Może dla niektórych ludzi trzymanie się za ręce jest sposobem na okazanie sympatii, zwykłym elementem kumplowania się.
Cóż... Zdobywam się na niby przypadkowy dotyk i tyle. Jeśli coś się zmieni to dam znać, a może się was jeszcze poradzę.
Raczej wiele zalezy czy jesteś przystojny, czy jej się podobasz itp. No przecież to widać czy dziewczyna odwzajemnie zainteresowanie, jak nie to raczej nie ma co macać, no chyba że jakies przypadkowe szturchnięcie. Tylko uważaj żebyś czasem orgazmu przy tym nie dostał
.
Ale co sobie pomaca to jego
Oj tam od razu orgazm, ale namiocik może powstać
ops:
porządna taśma i przywiązać do uda...
Zamykam temat na prośbę założyciela.
(08 Paź 2016, Sob 17:32)Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a): [ -> ]Trudno tu o rady, bo przelamywanie sie to nigdy nie jest latwa do zglebienia materia, ale moze po prostu z nia o tym porozmawiac szczerze? Odnosze wrazenie, ze jestes taka spokojna, ulozona i rozsadna osoba, ze mogloby to fajnie wyjsc. Wiesz, cos w stylu otworzenia swojego serca, jesli czujesz jakas wzajemnosc - powiedziec jej - no jestem taki sobie troche niesmialy jegomosc, sytuacja jest taka oto, jesli to byloby nie do przeskoczenia to, hm, no mozna pewnie ugryzc temat z roznych stron, nie wiemy co powoduje Twoj lek. Wiadomo, ze to nie jest sytuacja zbyt latwa, wymaga wyjscia ze strefy komfortu i tak naprawde to sam powinienes zadac sobie pytanie, czy latwiej bedzie z nia pogadac np w sieci (moze po drobnym znieczuleniu sie alkoholem, bez przegiec i wypisywania okurrde wezslicznue dzis wygladazsz itp), czy latwiej byloby po prostu dotknac jej wlosow i subtelnie je przeczesac, czy porozmawiac na zywo, generalnie odpowiedz sobie na pytanie kiedy czujesz sie najswobodniej i wtedy w jakims stopniu dzialaj.
Nie musisz mowic wprost, mozesz powiedziec, ze powoli budujesz relacje z ludzmi i powoli sie otwierasz, kobiety maja to do siebie, ze pewne subtelne sugestie i aluzje potrafia dobrze odebrac. Tak naprawde wazne jest tez to, co to za dziewczyna, czy podobna Tobie (czy tez mojemu wyobrazeniu spokojnego i ulozonego Ciebie), czy rownie zamknieta, czy taka bardziej otwarta, bo rozne osoby roznie reaguja na rozne bodzce, takze jesli mozesz i czujesz sie z tym swobodnie to napisz cos wiecej o tej relacji, o sobie i o tej dziewczynie, a moze odpowiedzi jakos Cie zainspiruja
Tak czy inaczej - powodzenia.
Powiedzenie kobiecie "wiesz co ogólnie jestem troszkę nieśmiały, nie wiem jak Tobie to powiedzieć (bo jestem nieśmiały), ale podobasz mi się" to strzał w kolano i masochizm i witaj w friend zone forever ....
(11 Paź 2016, Wto 11:32)grego napisał(a): [ -> ]A pewnie, że lepiej, ale jak się boi bliskości z kobietą to można tej partnerki nigdy nie mieć... A to mi chodzi.
Łee no, aż tacy naiwni to faceci chyba nie są, aby chwalić się chodzeniem na dziwki, no bez przesady. Raczej mało, który przyzna sie, że jest prawiczkiem, ja się np. nie przyznałem, bo to wstyd byłby.
No to chociaż jedna co wolała by niedoświadczonego i powiem Ci, że ja nie miałbym nic przeciwko takiej roli . Ale jak wspomniałaś wcześniej musi być do tego odpowiednia kobieta, a w tym względzie ryzyko jest dość duże.... Żeby to jeszcze szło sobie tak przebierać jak wam jest to dane...
Ona tylko tak mówi, tak naprawdę nie woli "niedoświadczonego".
a wierzycie w statystyki ?
np. fajnego normalsa zechce 30% kobit a ciotofobika 1% i jak zagadasz do 100 kobit to w końcu trafisz na tą jedną
(21 Maj 2017, Nie 22:07)forac napisał(a): [ -> ]a wierzycie w statystyki ?
np. fajnego normalsa zechce 30% kobit a ciotofobika 1% i jak zagadasz do 100 kobit to w końcu trafisz na tą jedną
Prawdopodobieństwo wylosowania szóstki na kostce wynosi 1/6, ale to jeszcze nie znaczy, że po 6 wylosowaniach (w ciągu tych 6 rzutów kostką) wylosujesz tą szóstkę.
I jeszcze żeby ta jedna akurat pasowała fobikowi
(22 Maj 2017, Pon 7:55)EasyPeasy napisał(a): [ -> ] (21 Maj 2017, Nie 22:07)forac napisał(a): [ -> ]a wierzycie w statystyki ?
np. fajnego normalsa zechce 30% kobit a ciotofobika 1% i jak zagadasz do 100 kobit to w końcu trafisz na tą jedną
Prawdopodobieństwo wylosowania szóstki na kostce wynosi 1/6, ale to jeszcze nie znaczy, że po 6 wylosowaniach (w ciągu tych 6 rzutów kostką) wylosujesz tą szóstkę.
Rzuciłem se przed chwilą kostką, 6 wpadło mi za drugim razem.
(22 Maj 2017, Pon 20:49)USiebie napisał(a): [ -> ] (22 Maj 2017, Pon 7:55)EasyPeasy napisał(a): [ -> ] (21 Maj 2017, Nie 22:07)forac napisał(a): [ -> ]a wierzycie w statystyki ?
np. fajnego normalsa zechce 30% kobit a ciotofobika 1% i jak zagadasz do 100 kobit to w końcu trafisz na tą jedną
Prawdopodobieństwo wylosowania szóstki na kostce wynosi 1/6, ale to jeszcze nie znaczy, że po 6 wylosowaniach (w ciągu tych 6 rzutów kostką) wylosujesz tą szóstkę.
Rzuciłem se przed chwilą kostką, 6 wpadło mi za drugim razem.
To rzucaj tak długo, aż 6'tka nie wypadnie po Twoich 6 ostatnich rzutach, to będzie dowodem na to co napisałem.
Spoko, nie muszę sobie tego udowadniać, bo to oczywiste.
(22 Maj 2017, Pon 20:47)Kra_Kra napisał(a): [ -> ]I jeszcze żeby ta jedna akurat pasowała fobikowi
pewnie wystarczy nie zagadywac do takich, ktore nie pasuja :
w sumie tu pewnie jest problem, bo trzeba mmiec jakies zycie aby poznac duza ilosc
Temat był zamknięty, czemu znowu jest otwarty, nie pamiętam... W każdym razie, jeśli nie macie nic do napisania w kwestii lęku przed pierwszym krokiem, to zakończcie dyskusję.