10 Lip 2008, Czw 20:30, PID: 42616
Witam towarzyszy fobicznej niedoli!
Mam w zasadzie jedno konkretne pytanie do Was. Dostałam namiary na podobno dobrego psychiatrę w moim mieście i bardzo bym chciała wybrać się do niego. Potrzebuję leków na depresję i ewentualnie skierowania do psychologa. Dłużej sama nie pociągnę, jestem tego pewna
Ale... no właśnie. Nie wyobrażam sobie opowiedzieć psychiatrze o objawach mojej depresji "od myślników", to wszystko jest zbyt skomplikowane. Od pewnego czasu (7 lat) piszę pamiętnik, w którym opisywałam i nadal opisuję między innymi swoje stany psychiczne, uczucia, które mi towarzyszą, wszystkie doły, lęki itp. Widzę, jak choroba postępuje. Od dwóch lat nic się nie zmienia na lepsze, a właściwie jest coraz gorzej. Podkreśliłam sobie kilka fragmentów w tym moim pamiętniku, które świadczyć mogą o depresji. Czy uważacie, że to dobry pomysł, żeby wspomóc się tym pamiętnikiem na wizycie? Bez takiej pomocy nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, co mi dolega, a tam jest wszystko opisane, jak na dłoni.
Z góry dziękuję za sugestie i dobre rady
Mam w zasadzie jedno konkretne pytanie do Was. Dostałam namiary na podobno dobrego psychiatrę w moim mieście i bardzo bym chciała wybrać się do niego. Potrzebuję leków na depresję i ewentualnie skierowania do psychologa. Dłużej sama nie pociągnę, jestem tego pewna
Ale... no właśnie. Nie wyobrażam sobie opowiedzieć psychiatrze o objawach mojej depresji "od myślników", to wszystko jest zbyt skomplikowane. Od pewnego czasu (7 lat) piszę pamiętnik, w którym opisywałam i nadal opisuję między innymi swoje stany psychiczne, uczucia, które mi towarzyszą, wszystkie doły, lęki itp. Widzę, jak choroba postępuje. Od dwóch lat nic się nie zmienia na lepsze, a właściwie jest coraz gorzej. Podkreśliłam sobie kilka fragmentów w tym moim pamiętniku, które świadczyć mogą o depresji. Czy uważacie, że to dobry pomysł, żeby wspomóc się tym pamiętnikiem na wizycie? Bez takiej pomocy nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, co mi dolega, a tam jest wszystko opisane, jak na dłoni.Z góry dziękuję za sugestie i dobre rady
PhS
Sam kiedyś taki pamiętnik prowadziłem ale po kilkunastu dniach znudziło mi się i go wyrzuciłem. Będzie dobrze
może będzie mi łatwiej. Sama nie wiem jak to będzie i też się denerwuję. Życze powodzenia i trzymam kciuki 
Nie chcę, żeby rodzina wiedziała, że chodzę do psychologa czy psychiatry, bo mogą to wykorzystać przeciwko mnie.