14 Lut 2011, Pon 1:44, PID: 239275 
	
	
	
		Witam. Mam tak, że jak jestem sam w pokoju, czy gdziekolwiek indziej ale mam pewność że nikt mnie nie widzi to mam na trętne tiki nerwowe, tzn kontroluje je ale "coś" mnie ciągnie do tego żeby je robić przez jakiś czas aż nie uzyskam jaby to powiedzieć statysfakcji? Do tego cały czas mam autoanalize, tzn analizuje swoje zachowanie i co i jak mówiłem. Co to może być?
	
	
	
	
	
 PhS
 
 Ciekawe, że to kontrolujesz, skoro potrafisz, to może to nie jest poważne, ale niestety może się pogorszyć. Przejdź się z tym proszę do lekarza. Ale do specjalisty nie internisty/pediatry.
	
 


	
 . Też właśnie myśle, że to jakieś natręctwa. Kurna ale mam łeb poryty... lepiej chyba walnąć się z 10 piętra niż tak żyć. Niby na zewnątrz jestem normalny ale w głowie nie mam normalnie czuje to. Tiki tak różnie przeważnie na twarzy, a analiza zachowania baardzo często. Fobia społeczna jest, nie w jakimś mega stopniu że nie moge wychodzić z chaty ale jest, do tego cechy osobowości unikającej i to co tutaj napisałem to jest jako dodatek heh