30 Wrz 2010, Czw 19:33, PID: 224274
Czy jest możliwe aby myślenie przede wszystkim o swoich korzyściach mogło być powodem lęków? Ja z natury jestem lekko egoistyczny i z reguły zagaduję innych gdy mam jakiś interes, choć nie zawsze. Poza tym mam taką zasadę myślenia jak ktoś do mnie nie zagada to ja nie zagadam do niego. Zauważyłem właśnie w pracy, że działanie wbrew sobie, tzn. próba bycia na siłę miłym, gadatliwym w stosunku do innych nie wychodzi mi dobrze i najwyraźniej wygląda sztucznie bo ludzie albo po pewnym czasie mnie ignorują albo wyczuwają fałsz (tak mi się wydaje). Gdy po pewnym czasie widzę, że np. są szczerze uśmiechnięci w stosunku do kogoś, a nie w stosunku do mnie, to daje mi do myślenia i powoduje że czuję lęk. Jak jestem sobą jestem pewny siebie, wtedy jestem w stanie normalnie zagadać ale jak najszybciej żeby zbyć rozmówcę i iść dalej. Jak jest interesujący temat to jestem w stanie poświęcić więcej czasu ale gdy się temat kończy najlepiej dla mnie jest poprostu pójść w swoją stronę. Może dlatego że widć jak się nieraz krzywię na twarzy (szczególnie podczas uśmiechu) ludzie mają mnie za fałszywca, nie wiem.
Czy można zatem pozbyć się egoizmu i co zrobić w tym kierunku ?
Czy można zatem pozbyć się egoizmu i co zrobić w tym kierunku ?
PhS

). Egoistom jest w życiu łatwiej. Dbaj o to aby Tobie było dobtrze i abyś Ty się czuł komfortowo a nie inni. Co Cie inni obchodzą? Uwierz, że Ty ich nie obchodzisz ani trochę. Po co masz z kimś rozmawiac na siłę, skoro Tobie nie sprawia to przyjemności? Poc o masz się wysilać - to nie leży w Twojej naturze i źle Ci to wychodzi. Lepiej pozostań sobą, broń swojego zdania i wiedz, że jesteś wporządku, bo nie udajesz, nie jesteś fałszywy nawet jeśli ceną tego jest odosobnienie. Nie ma nic gorszego niż fałsz.