SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sertagen, Sertraline aurobindo, Sertranorm, Setaloft, Stimuloton, Zolof

[goguś]

Dlaczego w takim razie pani doktor powiedziala ,że dopamina może wplynąć na mnie nie wlaściwie,min mam na myśli te ksobność,tego też nie rozumiem.Też zajrzałem do wikipedii i jest tam napisane ,że to środek szczęścia,a niby mialaby zaszkodzić.Co sie tyczy solianu tow dawce do 300 mg działa na objawy negatywne.Osoby,które mają schiz biora znacznie wie ksze dawki do 1200.U mnie pani doktor powiedziała ,że w malych dawkach bedzie mnie aktywizował socjalnie,poprostu bede bardziej udzielał się społecznie.Nie zauważyłem tego,że w polaczeniu z asertinem solian były jakies komplikacje,serio.

[LonLuvois]

Dlaczego w takim razie pani doktor powiedziala ,że dopamina może wplynąć na mnie nie wlaściwie,min mam na myśli te ksobność

Dopamina odgrywa dużą rolę przy urojeniach, masz jakieś myśli paranoiczne? Że jesteś śledzony, obserwowany, coś w ten deseń?

Też zajrzałem do wikipedii i jest tam napisane ,że to środek szczęścia,a niby mialaby zaszkodzić.

Większość hormonów mózgowych jest nazywana "hormonami szczęścia"(dopamina, serotonina, GABA). W rzeczywistości jest to znacznie bardziej skomplikowane. Dopamina może wpływać na zawziętość, upór, natłok myśli, może więc również szkodzić.

.Co sie tyczy solianu tow dawce do 300 mg działa na objawy negatywne.Osoby,które mają schiz biora znacznie wie ksze dawki do 1200.U mnie pani doktor powiedziała ,że w malych dawkach bedzie mnie aktywizował socjalnie,poprostu bede bardziej udzielał się społecznie.

Nom, dlatego się poprawiałem, że to dość nietypowy neuroleptyk i że branie go w niższych dawkach może mieć sens

Najlepiej poczekaj jeszcze na efekty tych leków

[goguś]

Nie mam takich mysli,że ktos mnie sledzi.
No to mam dylemat bo niewiem teraz czy zejść z asertinem ze 175 mg czy jescze troche poczekać.
Dzięki.
A wiesz może po jakim czasie może się to wszystko unormować?

[LonLuvois]

Zrób tak jak doktorka Ci poleciła. A jak już będziesz u Niej, to po prostu wypytaj się który lek po co Ci zapisuje i w jakim celu

[goguś]

OOoo cholewcia niewiem,wywiało mi z glowy poprostu nie pamiętam czy wziąłem teraz rano 100mg asertinu.jak to się stalo to sam niewiem być może z pośpiechu.Asertin biorę w dawce 175mg.75 mg na pewno wziąlem na 100% ale nie pamiętam czy wzialem 100mg.Co ja mam teraz zrobić,pomóżcie.Wiem ,żę jak raz pominąlem dawkę leku czulem się strasznie.

[gośćx]

Po sertralinie (zotral ) też miałem często tak, że zapominałem czy wziąłem tabletkę czy nie ale nie miałem żadnych odstawiennych skutków po niej.
Jak się źle czujesz to weź np. pół tabletki albo całą, nie powinno nic się dziać ;]

[goguś]

Dzięki PoCo.Zrobiłem tak jak mówiłes i narazie nic się nie dzieje,jest ok.

[Spooky]

Odkładam w to dziadostwo. 1,5 miecha brania. 0 działania. Non stop huśtawki. Zaczałem brać wellbutrin. Serotonina to chyba nie to co mi trzeba....

[pollo]

ja brałem prawie 2 miechy i czulem dzialanie, ale troche za bardzo "za szybą" się czułem (nawet przy malej dawce) i zmienilem na lexapro, ktore lepiej tolerowałem

[goguś]

Cz y to możlwe abym uodpornił się na lek????
Do tej pory mi pomagał.Biore go juz czwarty rok.Jednak odczuwam,że objawy nerwicy powracają,i co ja mam teraz zrobić??

[Embody]

Możliwe, cztery lata to i tak długo.
Masz całą gamę SSRI, możesz zmienić przecież.

[pollo]

to jest bardzo możliwe, niektorzy juz po roku sie "uodparaniaja", ale to naprawde żaden problem-sa inne leki o podobnym dzialaniu

[Spooky]

Co sądzicie o mixie 150 Wellbutrin + 100 mg Zoltral?

[blackbelladonna]

nie chce mi się przeszukiwać całego wątku, szukałam w goglach odpowiedzi na to co mnie trapi, trochę znalazłam. Otóż - przyjmuję asertin, który podobno nie wpływa na libido.
Z tego co wiem (a wiem w sumie niewiele) leki tego typu zazwyczaj obniżają libido. U mnie zaś nastąpiła przerażająca mnie zwyżka!
Zanim zaczęłam przyjmować leki, zachciewało mi się od święta, najczęściej czułam coś w rodzaju niechęci.
Trwa to od około 4 dni i póki co, z tego co czuję, nie zapowiada się na "wyciszenie"

Miał ktoś podobnie?

[Sosen]

Moim zdaniem to jest tak:

Jak masz depreche, albo nawet po prostu obniżony nastrój, to normalne że Ci się nie chce. Więc jak lek zaczyna działać, to jego działanie obniżające libido jest mniejsze niż to co daje Ci lepszy nastrój.

Poza tym u mnie np. przy paroksetynie było z tym bardzo źle. Nawet przy zerowym działaniu leku, miałem strasznie obniżone libido. Przy sertralinie mi się poprawia. Więc to różnie.

[goguś]

Co ja mogę napisać po 4 latach brania asertinu.
Niewiem co się dzieje ,czy to już tzw.wypalanie się leku?
To mi przypomina taka baterie,która powoli wysiada.Tak też jest u mnie.Na początku fajnie,odważnie,dużo energii.Teraz zaczynam sie wycofywać.Nie mam chęci,odczuwam depresje ale co dziwne,tak jak było na poczatku brak myśli.Lekarka mówi jak odczuwasz depresje musisz brać,a nie schodzić z dawki leku.No tak,więcej juz nie wezmę ,bo 175mg sertaliny to sporo.Powiem szczerze,że nie moge być z tego zadowolony.Nie potrafię nawet ocenić czy ona zna sie i wie co robi?
Odczuwam otumanienie,ktorego nie da sie wyeliminować,a studia już się zaczęły.Brak pamięci ,koncentracji dolewa oliwy do ognia.

[goguś]

Ku..a wywalam z tym lekiem.fajnie się brało asertinek,musze to stwierdzić z przykrościa.Miałem nadzieje,że lek podziała do końca terapiii.Było zdarzenie,spotkanie rodzinne,nie czułem się na luzie.było już tak,że po nerwicy ani śladu,ja to znaczy,że z tym szajstwem trzeba juz do końca?

[fafik]

goguś nie przeżywaj tylko zmień lek

[goguś]

fafik,aleś to prosto powiedział.
To nie takie proste gdy organizm przywykł do wysokiego poziomu sertraliny(175 mg),na dodatek biorę już 4 lata,to dość długo.
Zmiana leków to nie jest jak przerzucenie się z lizaka na banana,zwłaszcza jesli organizm znacznie się przyzwyczaił.

[goguś]

Sam poleciłem lekarzowi,aby zlecił mi lek lub skorygował obecne leki,po to abym był bardziej aktywny społecznie.lekarka która mnie prowadzi stwierdziła,że na naszym rynku sa tylko 3 leki ,które aktywizuja,toolian,który ja obecnie biore,abilify oraz fluanxol,i jak tu trafić z lekiem?lekarz prowadzi mnie od 10 lat,a z tego co pamietam nie trafia skutecznie z lekami.takim godnym polecenia lekarzem była lekarka,która kiedys pomogła mi i to znacznie.za pierwszym podejściem dobrała odpowiedni lek dla mnie i za to ja uwielbiam.Niewiem gdzie ona pracuje teraz ale fajnie by było z nia się spotkać.
Ciekawy jestem jak nasi forumowicze biora leki.czy macie jakies sposoby aby dopasować do siebie odpowiednie leki?

[goguś]

Za mną już długi czas brania asertinu.Czy branie leków przez dłuższy czas może na cos negatywnie wpłynąć?W głównej mierze chodzi mi o organizm.Niewiem ile jeszcze będę brał ten lek.Być może rok,2,a może kilkanaście.Na razie widze ,że mam ogromne luki w pamięci,boję się zeby to sie nie utrzymało,oraz koncentracji.W pewnym stopniu pozbyłem sie nerwicy,ale mam jeszcze problemy z wypowiadaniem sie w grupie,z złym odbieraniem krytyki i jeszcze by sie cos znalazło i nad tym muszę pracować.

[Michał]

Głównie to na wątrobę, ale właściwie obecnie więcej syfu jest wrzucane do żywności. Przy niedużej ilości leków (a pewno też większość jest łatwo rozkładana przez wątrobę) powinno być ok. Co do specyficznych skutków ubocznych to pytać psychiatrę. Może o sertralinie ktoś posiada wiedzę lub pytał.

[Rumbajło]

Jestem wesołym użytkownikiem Setaloftu od kilku miesięcy. Jednak ostatnio coś się komuś poplątało. Brałem do niedawna 200 mg dziennie - jedną tabletkę rano i jedną wieczorem. Ostatnio lekarka postanowiła, że, skoro większej dawki nie może mi dać, będzie lepiej, jeśli będę brał obie tabletki na raz. Co robiłem. I dzisiaj zauważyłem, że te pięć pudełek leku jest po 50 mg. Czyli jeśli zażywam dwie tabletki na noc, to biorę tylko 100 mg , a więc mniej niż wcześniej. Wydaje mi się, że ktoś się pomylił. Nie wiem tylko, czy lekarka przy wypisywaniu recepty, czy aptekarka przy wydawaniu leku. Następną wizytę mam pod koniec kwietnia, więc leku wystarczy mi, jeśli będę brał nadal po dwie tabletki, czyli nie powinienem zażywać czterech dziennie, żeby wrócić do dawki 200 mg.
W takiej sytuacji należałoby pewnie umówić się znowu na wizytę, ale nie wiem, czy jest sens. Większa dawka nie zmieniała mojego zachowania. Jedyne co zauważyłem to, to że po mniejszej dawce śpię godzinę krócej, co mi akurat odpowiada. A że i tak biorę ten lek raczej dla efektów ubocznych, które przy 100 mg wciąż występują, to nie widzę powodu, żeby znowu iść do lekarki wyjaśnić tę sprawę.

[haraczu]

Cześć. Może Ci to nie robić róznicy teraz, a zrobić później, a może też wcale żadnej, albo jak piszesz nawet in plus. To się powinno okazać za jakiś czas - mam nadzieję, że będzie jakieś spotkanie, a ja będę na tyle trzeźwy, żeby sensownie dało się ze mną pogodać. Ostatnio zamroczyły mnie wypadki i używki (a jakże...). Hm... może zarejestrujesz się do innego lekarza? Pozdrowionka ciepłe...

[dusza towarzystwa]

No dobra. To w końcu mam swoje pierwsze ssri. Asertin dokładnie. Zgodnie z dawkowaniem ustalonym przez lekarkę (jednak jak do tej pory wizyta, prywatna jeszcze) powinienem je brac po pol tabletki(25mg) dziennie przez 1 tydzien, a potem po calej tabletce (50mg) dziennie.
Czytając ten wątkek dochodzę do wniosku, że na fobików działają większe dawki (min.100mg dziennie), a biorący 50mg dziennie ludzie piszą że nie działa.
Nie mam już czasu do stracenia, nie zamierzam też wydawac kolejnej stówy na wizytę prywatną tylko po to by zwiększyła mi dawkowanie. Co sądzicie, czy mogę spokojnie zwiększyc dawkowanie do 100mg dziennie? Np. poprzedzając to 1 tygodniem brania 50mg/d.