O fobiach ogólnie

[Bolek]

Jak długo o fobiach nie pisano, to ich wogóle nie było.
Jak o nich czytasz i myślisz,- PATRZ- już je masz!!!
Przestajesz o nich myśleć- Ccudownie znikają, pomyślisz -znowy są.
Będziesz brał dłużej prochy na nie- przestaniesz całkiem myśleć, ale wariactwo już zawsze będzie i konieczność brania prochów oczywiście też.

[pawel91]

Znalazl sie ekspert , wszystkie fobie to tylko nasze wkrecanie sobie ? moze i tak , ale wez tu przestan sobie wkrecac . Przez kilka lat nie wiedzialem ze mam fobie wiec o niej nie myslalem (sadzilem ze tak wyglada stres i ze taki jestem) , a moj stan i tak sie pogarszal wiec nie sadze zeby twoje teorie mialy jakikolwiek sens . Ciagle piszesz to samo , zadnych dowodow naukowych nic , masz 64 lata podobno w co bardzo watpie , a piszesz jak dziecko

[Bolek]

puremind

ma mnie w dup*e
Ciebie i twoje posty tez maja w dup*e

Patrz z innej strony jakie to zabawne?
Jak ktoś ma mnie w dup*e, to znaczy że.włożyłem mu palec w dupę?
A jeśli tak, to kto ma palec w dup*e? On, ja czy oboje naraz?
Widzisz jak to jest?
Kto ma mnie w dup*e, tym samym już w mojej dup*e siedzi. Proste NIE?

Zawsze pozostaje ten 1%

Nie dla jednego procenta, ale tylko dla jednej osoby warto pisać, jeśli to uchroni tylko jedną osobę przed tragicznymi skutkami medycznych narkotyków.
To jest moją motywacją do pisania prawdy i faktów.
Niejeden, który obrzuca Cię teraz pochopnie z czasem będzie chciał sam to własne wylizać, tak będzie Ci zobowiązany, jak tylko nieco zmądrzeje.

Tym postem koncze udzielanie sie w dyskusjach na tym forum

.
Nie obrażaj się na choroby ludzi, których chorobą jest głupota.

[EPIII]

He kolego troche mnie rozbawiles. Przypominasz mi normalnie mojego starego przez ktorego nomem omen wpadlem w to cos.
Tak samo jak Ty pieprzy o lekach ze sa tfuuu beee. Gdy choruje w+ czosnek na potege no bo Aspiryna to beee. Ale jak przedobrzy to ma pozniej obrzek nosa bo chyba jakies uczulenie ma. Ale co z tego jak nie przetlumaczy czlowiekowi ze jak raz na jakis czas zazyje wspomagacze farmaceutyczne to mu sie nic nie stanie.
Ale czemu pije o moim ojcu. Ano temu ze mial porypana rodzinke i stad moja ocena ze ma powazna FS ktora ja odziedziczylem. Od malego bylo w domu tak ze albo jest cos dobrze i wtedy nic sie nie mowi albo cos jest z+ i jest w+ i afera. Ty tez stosujesz zasade 2D albo Dobrze albo w Dupe...Wedlug mnie to typowa zasada powalonych ludzi (nie zawsze to ich wina) typu Stalin, Hitler ale to droga bez konca... Przez 20 lat zycia myslalem ze jestem zestresowany tak jak wszyscy lecz w gruncie rzeczy czulem ze mysle pesymistycznie i boje sie 5 x mocniej niz inni. Ku mojemu zdziwieniu pare mscy temu odkrylem ze jest cos takiego jak FS. Wiesz jak sie czulem gdy kazdy element ukladanki zaczal pasowac??
Wiec prosze Cie przestan pieprzyc i negowac to co wybitni ludzie wymyslili. Zgodzilbym sie z Toba ze leki sa do d*py oki. Ale lepsze leki niz Twoje "radzieckie" myslenie o kopie w dupe. Nie wiem cokolwiek mialoby to znaczyc ale smiechowo to brzmi. Kopa w dupe to nie jedna osoba na tym forum dostala za zycia za mlodu. Nie wiem jak z Toba bylo (choc mam podejrzenia) i nie wnikam w to ale chyba kazdy z nas ma rozum i wie ze przekroczenie pewnej granicy zarowno w chorobie jak i lekach moze zakonczyc sie przyslowiowym "przegieciem paly". Akurat u mnie objawialo sie tym ze wolalem vode i inne dorazne uzywki zamienic na dorazny lek ktory owszem stawia w poprzek ale nie uzaleznia.
Takze najwazniejsze to znalezienie zlotego srodka a nie pieprzenie ze wszystko wkolo to beee. Bo podjezdza to porabanym populizmem i takim typowym dla Polaczkow belkotem ze wszedzie dobrze ale nie u nas... Owszem lekarzyny sa "mega spece" ale jak sie poszuka to sie znajdzie. Kazdy chce zarobic to jasne takie czasy ale po to masz mozg i cieply domek zeby obmyslec czy dana strategia o rozwiazanie przyniesie Ci wiecej korzysci czy Cie udupi jeszcze bardziej.

[Bolek]

pawel18

Przez kilka lat nie wiedzialem ze mam fobie wiec o niej nie myslalem (sadzilem ze tak wyglada stres i ze taki jestem)

Różnica polega na tym, że co było kiedyś nazwane stresem, komleksem, teraz ma wiele innych nazw; FS, lęki......a faktycznie to samo.
Niegdyś ulica,- dziś jezdnia czyli niegdyś ulicznica dziś jezdnica.
Kiedyś złodziej (dziejący zło)- złoczyńca, dziś kradziej.
Złodziej na stanowisku- malwersant.
Kiedyś pedał,- dziś ksiądz pedzio - innej orientacji.
Sorki, nara

[pawel91]

Jaki ty tepy jestes , jakbym do sciany mowil . Teraz odczuwam stres , ktory nie jest przyjemny , ale mnie nie blokuje w mowieniu i nie powoduje objawow somatycznych jak przy dawnym leku , ale wedlug ciebie to jest to samo... i nie mysl sobie ze pisze bo chce ci cos udowodnic poprostu wkurza mnie to , ze zniechecasz innych mowiac im ze to nie choroba . Nie wiem moze tobie sie nie udalo i teraz sie na innych odgrywasz , jakbym byl adminem to bym Cie zbanowal z tego forum ( taka mala sugestia dla moderatorow)

Wyrażaj się kulturalnie, żądasz szacunku od Bolka a sam nazywasz go tępym! I proszę nie sugeruj moderatorom co mają robić.

Sugar