Ilość Waszych kole(żanek/gów), przyjaciół.

[acetylocysteina]

W pracy zarówno ja jak i reszta firmy nie utrzymujemy kontaktów poza tematami pracowniczymi. Interesują nas tylko tematy związane z pracą.

Ja nie umiem czytać? No chyba nie xD to jest Twoja wypowiedź jakbyś nie zauważył.

[Inika]

Aspołeczny nie wiem jakim cudem znalazłeś prace, w której rozmawia się tylko na tematy służbowe. Kiedyś myarzyłam o takiej pracy. Pracowałam w wielu pracach i dosłownie w każdej rozmawiano na tematy prywatne. Jeśli ktoś nie rozmawiał to był uznawany za dziwnego ( najczęściej to byłam ja). A w mojej obecnej pracy rozmawiam. Nie utrzymuje z nimi kontaktów poza pracą. A czy bym chciała? W sumie to sama nie wiem. Lubie ich. Może wyszlabym z kims z nich do kina, ale spotykać się po pracy po to żyby pogadać o różnych sprawach nie chciałabym. Wystarczy mi to, że rozmawiamy w pracy. Może gdybym była sama to wyglądałoby to inaczej.
Co do dogadywania sie z ludźmi, którzy są dużo starsi lub młodsi to w jednej pracy najlepiej mi się rozmawiało z dziewczyną, ktora była ode o 14 lat młodsza i kobietą o 21 lat starszą. Myśle, ze to kwestia charakteru a nie wieku.

[vesanya]

Nie mam koleżanek, kolegów ani przyjaciół

[Użytkownik 104998]

Aspołeczny nie wiem jakim cudem znalazłeś prace, w której rozmawia się tylko na tematy służbowe.

Tak teraz o tym myślę, że może powodem jest to że pracuję w takiej branży gdzie bycie aspołecznym nie jest traktowane jako coś złego.

Pracowałam w wielu pracach i dosłownie w każdej rozmawiano na tematy prywatne. Jeśli ktoś nie rozmawiał to był uznawany za dziwnego ( najczęściej to byłam ja).

To u mnie 99% pracowników musiałoby być potraktowanych jako dziwnych

[Inika]

Aspołeczny nie wiem jakim cudem znalazłeś prace, w której rozmawia się tylko na tematy służbowe.

Tak teraz o tym myślę, że może powodem jest to że pracuję w takiej branży gdzie bycie aspołecznym nie jest traktowane jako coś złego.

Pracowałam w wielu pracach i dosłownie w każdej rozmawiano na tematy prywatne. Jeśli ktoś nie rozmawiał to był uznawany za dziwnego ( najczęściej to byłam ja).

To u mnie 99% pracowników musiałoby być potraktowanych jako dziwnych

No trochę ci zazdroszcze. Ja, chociaż lubię swoją pracę to się gubię w kontaktach między pracownikami.

[Angela]

Obecnie mam dwie przyjaciółki w realu, jedna to moja mama, druga nazywa się Beata.
Według mnie prawdziwa przyjaciółka to osoba na którą można zawsze polegać i która
zawsze pomoże w potrzebie. Ja się staram być dobrą przyjaciółką.

[anarion]

Nie mam koleżanek, kolegów ani przyjaciół 

Ja też i go na własne życzenie

[Użytkownik 105215]

Nie mam koleżanek, kolegów ani przyjaciół

Ja też i go na własne życzenie

Ja też zero znajomych i przyjaciół i też na własne życzenie. W paleniu za sobą mostów jestem świetny. Gdyby to była dyscyplina olimpijska, to miałbym w niej szansę na medal 😉. Zawsze jak kończył się jakiś etap w moim życiu (szkoła , studia) to zawsze kończyły się też znajomości.

[Ciastekk]

Nie mam w ogóle przyjaciół i nigdy nie miałem. Znajomych/kolegów też zero. I tak się żyje

[KG94]

Totalnie zero