Powiedzieć Jej??

[trebor8787]

Witam, ostatnio znajoma ponklutni z chłopakiem, bo Oil wystrzelila do mnie z pytaniem, jak długo byłem w związku II dlaczego  o jestem sam, odpowiedziałem, że mam 2 mega problemy, ale niemoge Ci powiedzieć, jakiś czas puźniej pisaliśmy znów, i czy moja problem to długi, napisałem jej ze długi nie ale Ci powiem jak kedys będziemy na osobności, i bardzo możliwe że jej powiem bo po pierwsze podoba mi się pomimo tego że jest młodsza o 12 lat, po drugie wkońcu się wygadam komuś,
Tyle że ona jest w tym związku, ale z tym on ja okłamują Ciągle z piciem, jeździ po narkotyki jest Leniem, i kłamcą, i jej chyba to powiem niech zostanie to między nami bo On  z nią i tak nie jest szczery a to tylko tajemnica
Z wierzyć sie ??

[KamilWro]

Z wierzyć sie ??

Jeden profesor odpowie "tak", drugi odpowie "nie" i nadal nie będziesz wiedział, co zrobić. Będziesz czekał na ten trzeci decydujący głos, ale co jeśli to będzie głos dziada spod budki z piwem? Uwierzysz mu? To taki iście krulewski żart, który ma pomóc w zrozumieniu, że tak sformułowane pytania nie mają zbyt wielkiego sensu i zbyt dużo może nie wyniknąć z oczekiwania, że dobrą decyzję mogą podjąć osoby, które nie wiedzą, o jakich dwóch problemach mowa, jak może zareagować Twoja koleżanka i jak Ty będziesz się czuł po zwierzeniu się w zależności od jej reakcji. Nie namawiam do napisania, o jakie konkretnie problemy chodzi, ale możesz opisać, jak one wpływają na Twoje życie (oprócz samotności) i jak według Ciebie koleżanka mogłaby zareagować.

Swoim partnerom ufa się trochę bardziej, więc przygotuj się na to, że ona może powiedzieć o Twoich problemach swojemu chłopakowi. Możliwe, że razem z nim zastanawia się nad Twoim brakiem związku.

[Szary]

Sam wiesz najlepiej. Nie wiem, co to za problemy, ale jeżeli czujesz, że Ci ciążą na sercu, może warto się z kimś podzielić. Tylko może warto najpierw pobyć w tej relacji i upewnić się, że jest warta odkrycia się, bo nie daj Boże w przypadku niepowodzenia, możesz tego pożałować.

[Rival]

Nwm, przeczytałem ten post 2 razy i dalej nie rozumiem o co chodzi.

[trebor8787]

Z wierzyć sie ??

Jeden profesor odpowie "tak", drugi odpowie "nie" i nadal nie będziesz wiedział, co zrobić. Będziesz czekał na ten trzeci decydujący głos, ale co jeśli to będzie głos dziada spod budki z piwem? Uwierzysz mu? To taki iście krulewski żart, który ma pomóc w zrozumieniu, że tak sformułowane pytania nie mają zbyt wielkiego sensu i zbyt dużo może nie wyniknąć z oczekiwania, że dobrą decyzję mogą podjąć osoby, które nie wiedzą, o jakich dwóch problemach mowa, jak może zareagować Twoja koleżanka i jak Ty będziesz się czuł po zwierzeniu się w zależności od jej reakcji. Nie namawiam do napisania, o jakie konkretnie problemy chodzi, ale możesz opisać, jak one wpływają na Twoje życie (oprócz samotności) i jak według Ciebie koleżanka mogłaby zareagować.

Swoim partnerom ufa się trochę bardziej, więc przygotuj się na to, że ona może powiedzieć o Twoich problemach swojemu chłopakowi. Możliwe, że razem z nim zastanawia się nad Twoim brakiem związku.

No nie wiem czy mu ufa bardziej, chodzi oto czy wyjawic jej moje problemy z Fobią społeczną, oina wtedy dała mi to pytanie dlaczego jestem sam, jak długo byłem w związku, ona wtedy była bardzo zdenerwowana itp bo jej man się strasznie schlał po raz kolejny, a ja z nią piszę, w zaszadzie chciałem sprawdzić czy ona będzie sama pisała i tak robiła

---

Sam wiesz najlepiej. Nie wiem, co to za problemy, ale jeżeli czujesz, że Ci ciążą na sercu, może warto się z kimś podzielić. Tylko może warto najpierw pobyć w tej relacji i upewnić się, że jest warta odkrycia się, bo nie daj Boże w przypadku niepowodzenia, możesz tego pożałować.

No o mojej fobii spłecznej, spytala się mnie jak długo byłem w zwiazku, i dlaczego jestem sam, tego wieczoru była zdenerwowana chłopak chlał po raz kolejny