03 Lis 2020, Wto 1:04, PID: 831296 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Lis 2020, Wto 1:05 przez beata7.)
	
	
	
		Zostałam zapisana na wizytę dopiero na czerwca 2021 roku... Zapisali by mnie wcześniej tylko gdybym nie szła pierwszy raz, a ja dopiero po raz pierwszy mam iść (i mam za sobą jedną wizytę u psychologa). A ja już nie wytrzymuję, nie mogę się doczekać aż dostanę jakieś leki i wreszcie poczuję się lepiej... Na razie nie mam żadnej diagnozy, ale podejrzewam u siebie nerwicę lękową (i chyba natręctw, ale tego jestem mniej pewna niż innych chorób), fobię społeczną, depresję oraz urojenia. Najbardziej obecnie dają mi się we znaki wszystkie przytoczone domniemane przeze mnie choroby oprócz fobii społecznej bo nie wychodzę prawie w ogóle z domu ostatnio. Z jednej strony boję się wszelkich wizyt u psychologa czy psychiatry bardzo mocno (psychologa z kilka miesięcy odkładałam za nim ledwo się odważyłam iść), ale czuję się bardzo źle z moją nerwicą, depresją i urojeniami, praktycznie nie mogę normalnie żyć przez nie, więc czuję że już najwyższy czas iść do psychiatry, żeby wreszcie dostać jakąś diagnozę i leki, coś z tym moim beznadziejnym stanem zrobić bo tak się żyć nie da już dłużej 
 Tylko nie wiem czy coś w ogóle da się zrobić poza czekaniem do czerwca...
	
	
	
	
	
 Tylko nie wiem czy coś w ogóle da się zrobić poza czekaniem do czerwca...
	
 PhS
			
. Weź może sprubój się gdzieś indziej zarejestrować, bo to długo nawet jak na nasze polskie standardy. To ma być wizyta normalna czy telefoniczna? Jak telefoniczna to możesz nawet popróbować gdzież dużo dalej od swojego miejsca zamieszkania i tak różnicy nie będzie. Zawsze możesz też spróbować powiedzieć pani w rejestracji, że sytuacja jest naprawdę zła, i Ty MUSISZ porozmawiać z psychiatrą, może Ci pójdzie na rękę i gdzieś Cię wciśnie.
	
			
 



 W psychiatrii dziecięcej jest tragicznie, więc nie dziwiłbym się brakowi terminów.