Koła naukowe

[mardybum]

Działacie albo działaliście podczas studiów w jakimś kole naukowym? Podobało Wam się? Polecacie?
Jestem na 2. roku i zastanawiam się od jakiegoś czasu czy nie warto by było spróbować, nie wiem tylko czy to bardzo pracochłonne i czy wystarczyłoby mi czasu. Nie mam też pojęcia na czym konkretnie polega działalność w takim kole, czy nie trzeba wygłaszać publicznie referatów albo coś w tym rodzaju

Podzielicie się doświadczeniami?

[Rival]

Byłem w jednym kole na polibudzie przez rok i polecam bardzo. Koła naukowe, zwłaszcza na spoko uczelniach, często są na naprawdę wysokim poziomie, i można nawet do CV wpisać xD

U nas było kilkanaście osób i wyglądało to tak, że koło to prowadził absolwent naszej uczelni, który pracował w takiej jednej firmie softwarowej i ta firma się tym kołem również opiekowała. Spotkania raz w tygodniu w biurze tejże firmy, gdzie najpierw były różne szkolenia, luźne dyskusje na tematy fajnych projektów, a potem mieliśmy do zrealizowania konkretne projekty, które były mega ciekawe + mogliśmy oczywiście liczyć na pomoc tej firmy.

Kolejna sprawa, że osobom, które najlepiej wypadły w czasie projektu zaoferowano płatny staż tam, a potem po 3 miesiącach już normalna praca.

Tak więc polecam, bo dużo dosyć się tam nauczyłem. Trochę czasu na to poświęciłem, ale to była bardzo dobra decyzja

[Stiltzkin]

Ja też polecam, mam dobre wspomnienia z koła naukowego. Można poznać ludzi i dowiedzieć się ciekawych rzeczy. A jak koło naukowe ma jeszcze jakąś siedzibę to bywa, że ma się benefity takie jak dostęp do wifi czy aneksu kuchennego (wiem, teraz przynajmniej to pierwsze to pewnie norma, ale kiedyś to było coś  )

[apatiskt]

Ja byłam na dość małym kierunku i nasze koło naukowe działało przez większość czasu moich studiów tak sobie o, ale myślę, że mogę powiedzieć, że żałuję, że należałam do niego tylko przez rok Będąc w kole naukowym można pogłębić zainteresowania, pracować przy organizacji jakichś eventów, zacząć budować sobie siatkę kontaktów w branży, w której się będzie docelowo pracować (zwłaszcza, jeśli wokół kierunku studiów/ kręgu zainteresowań koła naukowego towarzystwo jest niezbyt liczne i dość hermetyczne). Działalność w KN nie wiąże się w żaden sposób z przymusem referowania czegokolwiek, nikt nie wysyła raczej na siłę na konferencje naukowe, nikt nie wpycha do roli konferansjera, przynajmniej z tego co mówili mi ludzie. To, na czym będzie polegała działalność w kole zależy więc w dużej mierze od Ciebie, w co będziesz chciała się zaangażować i co będzie odpowiadało Twojemu temperamentowi, tak mi się wydaje Przynajmniej u nas można tez było działać w kole "z doskoku", ale były też osoby, które w to zupełnie wsiąkały.