24 Gru 2017, Nie 0:14, PID: 722047 
	
	
	
		No wlasnie. Zalozmy, ze pada (i padnie) jutro takie pytanie. Wszyscy w rodzinie sa ekstrawertykami wiec maja rozne alternatywy na sylwka i z checia dziela sie swoimi planami. Oczywiscie nie wyobrazaja sobie innej opcji jak tylko go hucznie swietowac ze znajomymi a jakze! Rozmowa sie ciagnie i w koncu siega i nas, a my planow nie mamy i najchetniej schowalibysmy sie w piwnicy. Co im mowicie?
	
	
	
	
	
 PhS
 

			
 
 Tak dziwnie się na mnie patrzyli jak im to powiedziałem. 
	
 A reszta rodziny i tak wie, że jestem odludkiem, więc udawanie przed nimi, że tak nie jest, nie ma sensu.
	
	
 macie lat, że musicie kogoś wkręcać tak jak kumpla z ławki w podstawówce, że gdzieś byliście i piliście XD Słysze co roku te pytania i mowie, tak jak jest, w ogóle co komu do tego to moja sprawa a takie kłamanie wydaje mi się jeszcze bardziej u+
.....
	
 .
 mam na sylwestra