06 Kwi 2009, Pon 16:18, PID: 138273 
	
	
	
		Ostatnio trafiłam na to określenie w internecie, a od pewnego czasu zauważałam u siebie takie objawy.
 Na przykład idę korytarzem i nagle wydaje mi się, jakbym patrzyła na wszystko dosłownie zza szyby, jakby mnie tam nie było, jakby mi się to śniło. Niedawno właśnie to u siebie zauważyłam, a potem trafiłam na to określenie - derealizacja. A swego czasu miałam częste zawroty głowy, teraz też czasem mi się zdarzają.
Czy komuś z Was się to zdarzyło?
	
	
	
	
Wikipedia napisał(a):Derealizacja – przekonanie, że otaczający nas świat nie jest rzeczywisty.To takie dziwne uczucie
Świat jawi się osobie jako zmieniony, odrealniony, oddalony, jak ze snu. Spogląda się na wszystko i odnosi się wrażenie, jakby to wszystko działo się za szybą, która osobę oddziela od rzeczywistości, zasłania przed światem, odgradza od niego. Pojawia się często jako skutek dużego stresu, szoku, gdy jakieś zdarzenie wywołało ogromny lęk. Organizm za pomocą tej szyby broni się, nie chce dopuścić do siebie realnego świata bo się go boi. Derealizacja to pewnego rodzaju obrona organizmu, który przeżył szok i postanowił się ukryć, by czuć się bezpieczniej. Symptom ten pojawia się zarówno w chorobach psychicznych np. schizofrenii, jak również w zaburzeniach psychicznych np. nerwicach, depresji. Często mianem derealizacji określa się uczucie lekkich zawrotów głowy, towarzyszące niektórym zaburzeniom neurologicznym, np. migrenie.
 Na przykład idę korytarzem i nagle wydaje mi się, jakbym patrzyła na wszystko dosłownie zza szyby, jakby mnie tam nie było, jakby mi się to śniło. Niedawno właśnie to u siebie zauważyłam, a potem trafiłam na to określenie - derealizacja. A swego czasu miałam częste zawroty głowy, teraz też czasem mi się zdarzają.Czy komuś z Was się to zdarzyło?
 PhS

	
 a coś pomogło Ci w tym że już tego nie masz ?
	
 miałem tą książkę w zeszłym roku, tez mi się bardzo spodobała. Później byłem na terapii fobii w Warszawie. Grunt w tym że to wszystko nie bardzo mi pomogło na mój stan.