19 Paź 2007, Pią 18:25, PID: 4934 
	
	
	
		mowi sie zeby nie rozpamietywac dawnych urazow. jak mam to robic jesli wydarzaja sie one codziennie. jestem jeszcze wstanie znosic wyzwiska ale to co sie stalo  wczoraj w szkole zostalem po raz kolejny tak osmieszony przez tzw. najodwazniejszych ze poprostu gdybym byl w posiadaniu broni palnal by sobie w ten oblesny mozg.  Jestem w takim stanie ze az sam jestem przerazony nie mam juz odwagi tam isc. 
fobia odebrala mi wszystkie kontakty towarzyskie jestem sam jak palec, zaraz odbierze mi wyksztalcenie co za tym idzie przyszlosc a na koncu zycie bo juz dalej tego nie wytrzymam
jak sie bronic przed 'atakami' ekstrawertykow bo ja juz jestem wstanie rzucic szkole zreszta mowie gdybym mial bron bo innej smierci sie boje to nie czytali byscie teraz tego zasranego postu
eh
	
	
	
	
fobia odebrala mi wszystkie kontakty towarzyskie jestem sam jak palec, zaraz odbierze mi wyksztalcenie co za tym idzie przyszlosc a na koncu zycie bo juz dalej tego nie wytrzymam
jak sie bronic przed 'atakami' ekstrawertykow bo ja juz jestem wstanie rzucic szkole zreszta mowie gdybym mial bron bo innej smierci sie boje to nie czytali byscie teraz tego zasranego postu
eh
 PhS
 


	
 Ich cel został osiągnięty, cokolwiek Ci zrobili, efekt jest zgodny z zamierzonym... Zgnoili Cię tak, że chcesz się przez nich zabić. Nie wiem ile masz lat, do jakiej szkoły chodzisz, ale na pewno potrafiłbyś znaleźć kogoś, kto Ci pomoże. Nawet psychologa czy policję. Wiem, gdybyś doniósł na nich na policję zaczęłoby się wyzywanie od konfidentów, kapusiów, itd., no ale nie wiem, czy jest jakieś inne wyjście? Piszesz, że jesteś sam jak palec, więc to chyba jedyny ratunek... 
	
	
  
.. na punkcie swojego wizerunku, opinii. Jeśli nasza reputacja, zostaje wystawione na próbę, pojawia się lęk i jakżesz niepożądane objawy somatyczne (czerwienienie się, drżenie ciała, pocenie się, przyspieszona akcja serca, kłucie w klatce piersiowej itp.). To właśnie chore przekonanie (egocentryzm) sprawia, iż myślimy, że jesteśmy najważniejsi - "Co to będzie jeśli, ten czy ktoś sobie pomyśli, że jestem debilem?!" W rzeczywistości, nasze otoczenie ma nas gdzieś, tzn. w dup*e. Każdy popatrzy najwyżej na nas, coś pomyśli, stwierdzi ostatecznie, że go to rypka i powróci do koncentrowania się na własnych problemach. "Obce problemy, nas nie interesują" - też prawdziwe i brutalne. Dlatego, kiedyś Przecinku, wybierz się na spacer, konkretnie to na cmentarz i spójrz, jakie to wszystko będzie miało znaczenie za kilkanaście, czy kilkaset lat. Jeśli zmienisz punkt siedzenia, to zmieni się też punkt widzenia. Spróbuj, bo wydaję mi się, że warto.
.e mnie to." - 1,5 roku temu, nie do pomyślenia.