08 Sty 2011, Sob 0:34, PID: 235009 
	
	
	
		Od roku leczę się na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy z niedoczynnością, tzw choroba Hashimoto. polega to mniej więcej na tym, że organ sam siebie atakuje i wytwarzają się przeciwciała, stąd ich podwyższony poziom we krwi. Obraz usg może chyba wyglądać różnie -  u mnie pojawiają się guzki, muszę robić biopsje żeby wykluczyć ich złośliwość. u mojej koleżanki z tą samą dolegliwością na usg tarczyca jest jakby ciemniejsza, bez guzków. Chorobę zdiagnozowano u mnie przypadkiem - poszłam do endokrynologa aby wyleczyć trądzik (podejrzewałam że ma podłoże hormonalne po wielu latach bezskutecznej walki z pomocą kosmetyczki i dermatologa). Nie ma specjalnie żadnych objawów, nic nie boli. Biorę Euthyrox.
	
	
	
	
	
 PhS
 


. Biorę Euthyrox 150 codziennie. Całkiem sporo tu ludzi z problematyczną tarczycą, niestety podobno w trakcie dojrzewania to wszystko się psuje często. + trzeba uważać, bo choroby autoimmunologiczne chodzą parami/trójkami itp. Sprawdźcie, czy nie macie innych tego typu 
.
	
	
	

	
 Za to znam jednego radiologa, który robi niesamowite usg. Co prawda, bywam u niego prywatnie, ale bardzo go sobie cenię. Nie pośpiesza, jest uprzejmy, ale ma specyficzny charakter... jak ktoś ogląda czasem "Na Wspólnej" to jest to osoba pokroju doktora Ostrowskiego