29 Maj 2018, Wto 21:18, PID: 748130 
	
	
	
		Ostatni ona weselu byłem z 15 lat temu, od tego czasu w rodzinie było z 5 wesel, na żadne nie poszedłem. Na dwóch pierwszych zachowałem się po chamsku bo po prostu nie przyszedłem, bez informowania. Na 3 kolejnych już powiedziałem że mnie nie będzie. Nie lubię takich imprez, nie umiem i nie lubię tańczyć, nie lubię takiej muzyki, głośnego hałasu, tłumów. Przyszedłbym sam i siedział całą imprezę przy stoliku jak wół. Tylko masochista by się na takie coś pchał.
	
	
	
	
	
 PhS
			
 i nie rekompensowały mi tych godzin dyskomfortu, więc raczej skłaniam się ku nie pójściu.
	
 
			
	
 

 dzięki za odpowiedź
	