12 Paź 2010, Wto 14:40, PID: 225396
A jednak!
Zaczęło działać po 40 dniach. Od wczoraj rana czuję się tak za+
, ża aż ciężko uwierzyć. Dosłownie kopnęła mnie ta paroksetyna z dnia na dzień, to na pewno jest to.
Może zaraz ktoś napisze, że sobie wkręcam, albo jutro mi przejdzie. Możliwe.
Ale niech ten stan trwa jak najdłużej, chociaż kilka dni normalnego życia
Zaczęło działać po 40 dniach. Od wczoraj rana czuję się tak za+
, ża aż ciężko uwierzyć. Dosłownie kopnęła mnie ta paroksetyna z dnia na dzień, to na pewno jest to.Może zaraz ktoś napisze, że sobie wkręcam, albo jutro mi przejdzie. Możliwe.
Ale niech ten stan trwa jak najdłużej, chociaż kilka dni normalnego życia
PhS
W pracy męka, mam wrażenie, że fizycznie nie wytrzymuję, zawroty głowy, nudności, wrażenie, że się przewrócę, ale mówię sobie, że z dnia na dzień będzie lepiej i walcze dalej.
... jak narazie. Szkoda. Może jeszcze zaskoczy. Poczekam do tego momentu.

