01 Maj 2016, Nie 17:18, PID: 537378 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Maj 2016, Nie 17:19 przez Zasió.)
	
	
	
		"Czy fobia społeczna to choroba brzydkich ludzi?"
wszyscy tutaj twierdzą, że, co do zasady, wręcz przeciwnie....
	
	
	
	
wszyscy tutaj twierdzą, że, co do zasady, wręcz przeciwnie....
 PhS
	
	
  Oki mniejsza z tym 
 Jeśli ze względu urody bo ktoś czuje się brzydki to będzie powiązane z urodą, jeśli z charakteru, zachowania, kontaktów z ludźmi poczucia własnej wartości bo ktoś nam ją obniżył to uroda będzie dodatkiem. W takim wypadku będzie fobik atrakcyjny ale z niskim poczucie własnej wartości oraz traktujący siebie pod względem urody średnio.
	
	
 i co najlepsze, patrzę na siebie w lustrze i WIDZĘ, że moja twarz jest ok. Ani piękna, ani brzydka, ale dość ciekawa, drobna, łagodna. Ale całe szambo psychiki maluje się w mojej postawie (zgarbione plecy, spuszczona głowa, unikanie kontaktu wzrokowego, szybkie, nerwowe ruchy, agresywny ton głosu jako obrona przed wyimaginowanymi atakami z otoczenia, do których przygotował mnie okres dorastania) - to sprawia, że na pewno nie odbiera się mnie jako osoby atrakcyjnej.
 .
	
			
 na mnie jeszcze masa innych, chociażby te od inteligencji. Wszystko na poziomie hardcore.
	
 
