13 Wrz 2015, Nie 18:43, PID: 471174 
	
	
	
		Gdziekolwiek jestem, w szkole czy na dworze(choć najczęściej jestem w domu) i gdy widzę grupkę przyjaciół, a co gorsza parę, czuję chorobliwą zazdrość. Jeszcze dwa lata temu tak nie było,bo miałam koleżankę, z którą na miasto wychodziłam i nie zwracałam na ludzi większej uwagi. W sumie wiem, że się nad sobą użalam, ale czasem jest to silniejsze ode mnie i chcę mi się w takich momentach płakać :-(  Też was czasami takie coś łapie,że chcielibyście zobaczyć jak to jest być takim popularnym, mieć przyjaciół i drugą połówkę? Jak przestać się tym zadręczać?
	
	
	
	
	
 PhS
 


 (chociaż nie przyszło mi to wcale ani łatwo, ani szybko i sama zdziwiłam się, że tak się da - ale NAPRAWDĘ SIĘ DA!). Ja w zazdrości nie jestem w stanie obecnie znaleźć żadnego pozytywu. Polecam przynajmniej spróbować