03 Lip 2014, Czw 17:02, PID: 400902
no pewnie: sport, powietrze, woda, pożywienie.. wszystko , całokształt.. ale tu mowa o depresji .
nie wiem na jakim podłożu kształtuje się depresja autora tematu, niemniej zazwyczaj [jak sądzę] to nie jest tak że czegoś tam brakuje i od razu depresja albo dystymia .. mogą być kurcze w nogach jak brakuje magnezu np., żeby doprowadzić się do depresji to naprawdę trzeba mieć duze braki! ja z własnego doświadczenia powiem, że to własne czasem nie do końca uświadomione (automatyczne) myśli powodują kiepski nastrój , a kiedy się nad nimi nie pracuje (nie koniecznie ze złej woli ale np. z niewiedzy) doprowadzają do depresji. można pić dużo , jeść co potrzeba, ruszać się, itd. a do mnie np. i tak wrócą dziwne, pesymistyczne rozważania, bo sobie jakieś wydarzenie zinterpretuję tak a nie inaczej.. ostatnio coraz częściej dochodzę do wniosku, że można było zinterpretować inaczej ale wracając do sedna tematu - trzeba iść do specjalisty (najczęściej jak w powyższych słowach uważam że będzie to psychoterapeuta, może psycholog, ale jeśli faktycznie ku depresji nie ma powodów, to psychiatra, może neurolog będzie wskazany)
nie wiem na jakim podłożu kształtuje się depresja autora tematu, niemniej zazwyczaj [jak sądzę] to nie jest tak że czegoś tam brakuje i od razu depresja albo dystymia .. mogą być kurcze w nogach jak brakuje magnezu np., żeby doprowadzić się do depresji to naprawdę trzeba mieć duze braki! ja z własnego doświadczenia powiem, że to własne czasem nie do końca uświadomione (automatyczne) myśli powodują kiepski nastrój , a kiedy się nad nimi nie pracuje (nie koniecznie ze złej woli ale np. z niewiedzy) doprowadzają do depresji. można pić dużo , jeść co potrzeba, ruszać się, itd. a do mnie np. i tak wrócą dziwne, pesymistyczne rozważania, bo sobie jakieś wydarzenie zinterpretuję tak a nie inaczej.. ostatnio coraz częściej dochodzę do wniosku, że można było zinterpretować inaczej ale wracając do sedna tematu - trzeba iść do specjalisty (najczęściej jak w powyższych słowach uważam że będzie to psychoterapeuta, może psycholog, ale jeśli faktycznie ku depresji nie ma powodów, to psychiatra, może neurolog będzie wskazany)