01 Mar 2015, Nie 18:01, PID: 435620
W ciągu ostatniej doby:
Nad ranem/ poludnie. Wyjście w celu załatwienia ważnej sprawy
1. Tranxene 4 tabl.
2. Afobam 0,5 mg
3. Relanium 5 mg.
4. Fevarin 50 mg
5. Trittico 50 mg
6. Phenibut 4 tabl ( 1 gram)
7. Propranolol 20 mg
8. jeden Redds malinowy (4,5%)
(benzo i piwo brałem, bo miałem ważną sprawę do załatwienia . Nie chciałem brać tyle benzo, po prostu stale dokładałem benzo, bo Tranxene i Relanium okazały się za słabe - pomimo ich wzięcia w dalszym ciągu odczuwałem ogromny lęk, dopiero Afobam mnie uspokoił.
Wieczorem - wyjście do klubu
1. Dwa piwa Okocim mocne 7% po 600 ml każde
2. 300 ml czystej z tonikiem
3. w klubie: 3 piwa Somersby w butelce kazde po 0,4 l, 4,5% (obrzydliwosc, można zwymiotować, nie polecam 1/10)
no i jeszcze kilka papierosów.
Dodam, że nienawidzę pić alkoholu i że jestem osobą niepalącą, po prostu chciałem znaleźć się wśród ludzi, być jak oni i czuć się wyluzowanym!!! Teraz mam kaca, boję się, że znowu się rozchoruję (przeziębienie, grypa od picia zimnego piwska i z osłabienia organizmu). Ogólnie trzęsę się, jak gdybym miał delirium i chcę umrzeć.
Nad ranem/ poludnie. Wyjście w celu załatwienia ważnej sprawy
1. Tranxene 4 tabl.
2. Afobam 0,5 mg
3. Relanium 5 mg.
4. Fevarin 50 mg
5. Trittico 50 mg
6. Phenibut 4 tabl ( 1 gram)
7. Propranolol 20 mg
8. jeden Redds malinowy (4,5%)
(benzo i piwo brałem, bo miałem ważną sprawę do załatwienia . Nie chciałem brać tyle benzo, po prostu stale dokładałem benzo, bo Tranxene i Relanium okazały się za słabe - pomimo ich wzięcia w dalszym ciągu odczuwałem ogromny lęk, dopiero Afobam mnie uspokoił.
Wieczorem - wyjście do klubu
1. Dwa piwa Okocim mocne 7% po 600 ml każde
2. 300 ml czystej z tonikiem
3. w klubie: 3 piwa Somersby w butelce kazde po 0,4 l, 4,5% (obrzydliwosc, można zwymiotować, nie polecam 1/10)
no i jeszcze kilka papierosów.
Dodam, że nienawidzę pić alkoholu i że jestem osobą niepalącą, po prostu chciałem znaleźć się wśród ludzi, być jak oni i czuć się wyluzowanym!!! Teraz mam kaca, boję się, że znowu się rozchoruję (przeziębienie, grypa od picia zimnego piwska i z osłabienia organizmu). Ogólnie trzęsę się, jak gdybym miał delirium i chcę umrzeć.