31 Gru 2013, Wto 1:08, PID: 374523
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Gru 2013, Wto 1:10 przez Zasió.)
Już zapomniałem, a nie chce mi się czytać raz jeszcze, ale z grona melanżowiczów ty nie znasz nikogo poza tą koleżanką? Nikogo?
Zresztą, niczego to nie zmienia. Olewasz okazje, choć ją dostajesz bez ruszania d*py. Świetnie... Ja wiem, zę statystycznie rzecz biorąc szansa, że fobik spotka znienacka fajną osobę/fajne osoby, z którymi fajnie spędzi czas i sie fajnie poczuje jest mniejsza niż to, że na głowę spadnie ci stary amerykański satelita szpiegowski... ale i tak bym zaryzykował. Choć doskonale wiem jak uj....o czuje sie człowiek w gronie obcych i nieciekawych ludzi z innej bajki...
masterblaster - w pewnym stopniu masz rację, ale czasem trzeba coś zrobić wbrew sobie, a tutaj oan jeszcze nie wie kogo spotka, poza tym będzie z koleżanką. Co innego, gdyby dostałą propozycje od osób, których an pewno nie lubi i nie polubi.
Zresztą, niczego to nie zmienia. Olewasz okazje, choć ją dostajesz bez ruszania d*py. Świetnie... Ja wiem, zę statystycznie rzecz biorąc szansa, że fobik spotka znienacka fajną osobę/fajne osoby, z którymi fajnie spędzi czas i sie fajnie poczuje jest mniejsza niż to, że na głowę spadnie ci stary amerykański satelita szpiegowski... ale i tak bym zaryzykował. Choć doskonale wiem jak uj....o czuje sie człowiek w gronie obcych i nieciekawych ludzi z innej bajki...
masterblaster - w pewnym stopniu masz rację, ale czasem trzeba coś zrobić wbrew sobie, a tutaj oan jeszcze nie wie kogo spotka, poza tym będzie z koleżanką. Co innego, gdyby dostałą propozycje od osób, których an pewno nie lubi i nie polubi.