25 Lis 2013, Pon 18:53, PID: 371457
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Lis 2013, Pon 18:56 przez Chudy.)
Mi tam nie przeszkadzalo to, ze pisze na srodku klasy, czy nawet w pierwszej ławce przy biurku nauczyciela.Natomiast podczas pisania testów/egzaminów dostawałem jakby ataku paniki, gdy ludzie zaczęli ooddawać swoje prace dużo wcześniej niż ja.Natychmiast wtedy zaczynałem się trzesc i praktycznie nie mogłem sie skupić na zadaniach, a czasu zwykle było jeszcze mnóstwo.Przez ta głupotę, zawalilem egzamin zawodowy na koniec technikum.Pisałem sobie na spokojnie, dopóki po jakiejś dobrej godzinie ludzie nie zaczęli oddawać kartek.Zaczęło się to szuranie krzesłami, szeleszczenie papierem, jakieś szepty i ja już wiedziałem, że egzamin mam z glowy Najgorzej, że brakło mi naprawdę niewiele punktów i to właśnie dzieki tym kilkunastu szybkim osobą...Uważam, że na takich ważnych egzaminach powinien być kategoryczny zakaz wychodzenia przed czasem, ponieważ strasznie to rozprasza.