15 Wrz 2013, Nie 7:41, PID: 363461
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Wrz 2013, Nie 7:55 przez L02B03W1990.)
Nie wiem jakiej porady chce, jakbym wiedzial co mi pomoze to bym nie pytal Uznajmy wiec ze pytam o pozytywne doswiadczenia osob ktore tez maja z tym problem (Czyli jak skutecznie radzić sobie w życiu - w szkole, na studiach i w pracy - i osiągać wszelkie sukcesy wbrew przeciwnościom i pomimo socjofobii, nawet całkiem poważnej opis tematu swoja droga).
Nie pytalem o rady co do prezentacji, bo tutaj wiem mniej wiecej co i jak by nie dac d*py. Chodzi tylko i wylacznie o tablice. Jakby chodzilo o prezentacje to bym nawet nie zawracal d*py.
Co do przygotowania, zdarzylo mi sie prezentowac prawie nieprzygotowany (15-30 min. tak jak mowisz), zdarzylo mi sie prezentowac dosc dobrze przygotowany. Nie bylo zadnej roznicy jesli chodzi o nerwy. Przed prezentacja stresowalem sie dokladnie tak samo w obu przypadkach, w trakcie prezentacji bylem wyluzowany (hmm, euforyczny?) tak samo w obu przypadkach.
W moim przypadku przygotowanie materialu nie sprawia ze jestem spokojnieszy, dont work. Dlatego w moim poscie o tym wspomnialem. Skoro prosze o rade to rowniez musze opisac moja sytuacje by ktos kto zeche mi poradzic mial na to szanse.
P.S
Na przyszlosc prosilbym o branie pod uwage takich "smaczkow" Uszczypliwosc + przygotuj sie lepiej. Dzieki za poswiecona chwile, ale jak to sie ma do "nie piszcie mi o dobrym przygotowaniu sie do klasy...dla mojej fobii to bez roznicy"?
Naprawde nie chce wyjsc na niemilego gbura, ale jesli pisze ze stan przygotowania jest mi bez roznicy to znaczy ze tak jest, ja naprawde nie pisze tego dla ozdoby.
Nie pytalem o rady co do prezentacji, bo tutaj wiem mniej wiecej co i jak by nie dac d*py. Chodzi tylko i wylacznie o tablice. Jakby chodzilo o prezentacje to bym nawet nie zawracal d*py.
Co do przygotowania, zdarzylo mi sie prezentowac prawie nieprzygotowany (15-30 min. tak jak mowisz), zdarzylo mi sie prezentowac dosc dobrze przygotowany. Nie bylo zadnej roznicy jesli chodzi o nerwy. Przed prezentacja stresowalem sie dokladnie tak samo w obu przypadkach, w trakcie prezentacji bylem wyluzowany (hmm, euforyczny?) tak samo w obu przypadkach.
W moim przypadku przygotowanie materialu nie sprawia ze jestem spokojnieszy, dont work. Dlatego w moim poscie o tym wspomnialem. Skoro prosze o rade to rowniez musze opisac moja sytuacje by ktos kto zeche mi poradzic mial na to szanse.
P.S
Na przyszlosc prosilbym o branie pod uwage takich "smaczkow" Uszczypliwosc + przygotuj sie lepiej. Dzieki za poswiecona chwile, ale jak to sie ma do "nie piszcie mi o dobrym przygotowaniu sie do klasy...dla mojej fobii to bez roznicy"?
Naprawde nie chce wyjsc na niemilego gbura, ale jesli pisze ze stan przygotowania jest mi bez roznicy to znaczy ze tak jest, ja naprawde nie pisze tego dla ozdoby.