11 Paź 2014, Sob 3:29, PID: 415206
Kra_Kra napisał(a):Ja wolę gadać o muzyce, niż np. o polityce [...] a muzyka w porównaniu z tym jawi mi się niczym niezobowiązująca pogawędka o pogodzie...Dla mnie rozmowa o muzyce to coś w rodzaju pogawędki z Aborygenem. Na migi coś tam może skojarzy, reszta to różnice [bardzo eufemistycznie] "kulturowe" nie do przeskoczenia. ludzie z mojego otoczenia nie słuchają niczego poza najprymitywniejszymi odmianami trance'u/disco polo.