27 Lip 2008, Nie 22:57, PID: 47887
Nie gniewaj się, ale to chyba najgorsza opcja walki z FS! Można jedynie "przytłumić" fobię i nabawić się alkoholizmu! Z dwojga złego ja wybieram bycie trzeźwą fobiczką!
Muszę przyznać, że na początku "wspomagałam się" odrobiną alkoholu, żeby nie bać się wypowiadać na forum, albo rozmawiać na IRCu!
Ale pewna życzliwa osoba zwróciła mi na to uwagę...
(Dziękuję Ci mocno SM!!!)
Muszę przyznać, że na początku "wspomagałam się" odrobiną alkoholu, żeby nie bać się wypowiadać na forum, albo rozmawiać na IRCu!
Ale pewna życzliwa osoba zwróciła mi na to uwagę...
(Dziękuję Ci mocno SM!!!)