18 Sie 2009, Wto 10:36, PID: 170656
...ja napisalam,ze alkohol dodaje pewnosci siebie, a nie,ze jestem alkoholikiem i pije przed kazdym wyjsciem z domu....czysto obiektywne stwierdzenie....dlatego napisalam,ze jeden kieliszek wina na imprezie to nie przestepstwo... co innego jak sie pije przed odebraniem telefonu ....na pewno nie moglabym pic przed kazda sytuacja chocby dlatego,ze duzo przemieszczam sie samochodem...... mialam na mysli,ze jak ktos zna umiar to nie ma nic zlego w jednym czy dwoch drinkach przed impreza...w moim przypadku to dodaje mi odwagi i pozniej to juz nawet nie musze nic pic, bo sie szybko oswajam z otoczeniem...poczatki sa zawsze najgorsze... przeciez nie chodzisz na balety codziennie? ...no chyba,ze sie myle..... ...