02 Sie 2009, Nie 15:51, PID: 167172
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Sie 2009, Nie 15:52 przez pulpfiction.)
Odradzam stosowanie alkoholu jak środka uśmierzającego FS. Pamiętam jak odkryłem alkohol w liceum i jak wiele rzeczy mi to ułatwiło. Np. Wszystkie dziewczyny z którymi "byłem" poznałem po pijaku . Niestety później przerodziło się to w groźną chorobę czyli w Alkoholizm. Bo piłem przed pójściem do szkoły, przed wykonaniem ważnego telefonu i przed każdą stresującą sytuacją. Był taki miesiąc że praktycznie codziennie wypijałem sam pół litra wódki a potem np. nabrawszy odwagi dzwoniłem do ludzi. Teraz już nie pije takich ilości ale nadal tkwię w nałogu bo niestety nie tak łatwo zerwać. Dlatego odradzam, jednym pomoże ułatwi trochę spraw i nigdy się nie uzależnią a inni będą jechać po bandzie jak ja ale nie warto sprawdzać. Jeżeli np. pijecie w samotności, przed jakąś sytuacją to już jest czerwona lampka że coś jest nie tak bo alkohol nie może być lekarstwem na stres.