29 Maj 2013, Śro 9:03, PID: 352672
Ogólnie jestem już po prezentacji. Wzięłam to głupie relanium które mi wcale nie pomogło, no chyba że na tyle że udało mi się wyjść i nie dostać zawału. Była jakaś masakra, nogi mi się trzęsły jak brzoza, ogólnie ledwo to powiedziałam, czytałam z kartki takim jednostajnym głosem, bez żadnych emocji i odwrócona bokiem do sali. Jakoś przeżyłam, najgorsze że następna prezentacja w czerwcu
Mam do was jeszcze pytanie. Czy psychiatrzy stwierdzili u was konkretnie fobie społeczną? Bo u mnie nerwice lękową i zaburzenia autystyczne (nie chodzi o ten autyzm dziecięcy tylko schizo.. ops: ale powiedział że nie jest to schizofrenia tylko takie cechy się czasem rozwijają w nerwicy lękowej), ale z tego co czytałam to nerwica lękowa jest bardzo ogólnym pojęciem.
Pozdrawiam i więcej śmiałości wszystkim życzę
Mam do was jeszcze pytanie. Czy psychiatrzy stwierdzili u was konkretnie fobie społeczną? Bo u mnie nerwice lękową i zaburzenia autystyczne (nie chodzi o ten autyzm dziecięcy tylko schizo.. ops: ale powiedział że nie jest to schizofrenia tylko takie cechy się czasem rozwijają w nerwicy lękowej), ale z tego co czytałam to nerwica lękowa jest bardzo ogólnym pojęciem.
Pozdrawiam i więcej śmiałości wszystkim życzę