21 Maj 2013, Wto 14:19, PID: 351586
Alexandria napisał(a):Mam jeszcze pytanie: Czy wy też jesteście tak zestresowani przed wizytą u psychiatry?
I to jak!
Wykonanie telefonu i ustalenie takiej wizyty graniczyło z cudem. A gdy w przypływie dobrego humoru i woli życia zebrałam się w sobie i umówiłam, najczęściej na taką wizytę nie przychodziłam... I cały trud poszedł się ***ekhm.
Do tej pory gapię się w podłogę i coś tam dukam. Jednak tendencja jest malejąca i z każdym kolejnym spotkaniem jest choć troszkę lepiej. :-)