02 Maj 2013, Czw 21:49, PID: 349393
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Maj 2013, Czw 21:59 przez uno88.)
Mam podobnie. Tylko, że ja nie widzę w tym problemu. To kwestia osobnicza. Niektórzy zdają się być stworzeni do życia na kredyt. Zastaw się, a postaw się i takie tam. Generalnie muszę widzieć sens w tym, że coś jest k*rewsko drogie, albo że muszę nagle kupić coś drogiego, albo że muszę kupić czegoś dużą ilość. Od razu mam: zaraz zaraz pomalutku: 1. Nie da się taniej? 2. Opłaca się? 3. Potrzebne to? 4. Czy ktoś nie próbuje mnie wy**ujac? Bezmyślnie wydając mogę wydać dowolną ilość pieniędzy.