01 Mar 2013, Pią 15:53, PID: 341195
Cytat: no mam.. wejdź na mojego bloga i poczytaj... nie wiem czy źle Cię odebrałem, ale wyczułem trochę nerwowości....
Tak. Nie lubie jak ktos bije piane byle cos powiedziec a "przed wszystkim musisz tego chciec" pod to podchodzi.
Potem uwydatnilo sie moje zle zdanie o lekarzach psychiatrach co wynika ze zlych doswiadczen dlatego kolejna czesc "udac sie do psychiatry" jest porada bardzo jalowa.
A no koncu jako osoba w stanie zdecydowanie na chwile obecna podchodzaca pod terapie uwazam to za trudna, wazna decyzje i kosztowne przedsiewziecie wiec nie popieranie argumentami tej propozycji za w ogole nie przekonujace. A chyba o to ci chodizlo zeby przekonac do takiej inicjatywy.
Ale dopiero teraz sie dowiedzialem o blogu, w ktorym wszystko jest opisane.
Ale po co tutaj napisac jakiegos konstruktywniejszego posta, ktory cos wniesie chociaz w 10% skoro wszystko jest na blogu.
Teraz juz nie bylo nerwowosci