23 Sie 2013, Pią 16:59, PID: 360986
Ja z swojego marnego doświadczenia (chociaż w sumie to w rozmowach kwalifikacyjnych nie jest takie małe ) spotkałem się z taką sytuacją, że osoba rozmawiająca ze mną nie miała mojego CV, ale tylko dlatego bo osoba, która miała w tym dniu przyjmować nie dotarła do firmy. Na ogół mają przeczytane moje CV i nawet czasem notatki na nich już porobione. Może ja do za poważnych firm aspiruje i nie pozwalają sobie na stratę czasu mieląc setki niepotrzebnych kandydatów?