18 Sty 2013, Pią 22:32, PID: 334627
Czasami mam też wrażenie, że z kobietami nie można przeciągać zabieranie sie za nie... Tak jak nie można w nieskończoność odkładać pocałowanie kobiety/kontakt cielesny... Kobieta wtedy cie uzna ze jestes malo męski albo bedzie miala duzo czasu by doszukac sie w tobie jakichs wad i przestanie sei tobą interesować...
Właściwie z mojej perspektywy nie wiadomo kiedy kobietę można dotknąć/pocałować/zaprosić na randkę gdyż dużo kobiet nie daje klarownego znaku, że chce być pocałowana... Właściwie można nie wyczuć róźnicy pomiędzy kobietą chętną na pocalunek i ta nie chętną... Obydwie beda sie zachowywać tak jakby nic sie nie dzieje i wcale im nie zalezy na kontakcie fizycznym... Ale pierwsza bedzue sie tak zachowywać dlatego, ze bedzie oczekiwać od swojego faceta , ze jest on na tyle męski by podjąć ryzyko///
Czyżby kobiety nie uwielbiały mężczyzn, którzy starają się o nie pomimo tego, ze one rzucają im belki pod nogi... Czy kobiet nie podniecają faceci, ktorzy biora to co chcą i podejmują ryzyko? To dlatego zadna dziewczyna nie mowi facetowi przy pierwszych randkach: "przytul mnie' albo "pocaluj" bo one chca sprawdzic faceta czy on jest w stanie byc na tyle odważnym, by się zabrać za nią pomimo jej obojętnego zachowania?
A tu jeszcze zaslyszane z : "Pamietnikow Wakacji" , ale jakze prawdziwe... Otóż pewien mężczyna starał sie o kobietę w natarczywy sposob, az sie wbił do niej w nocy na mieszkanie... Ona była wkurzona z tego powodu, ale pozniej sie umowila z nim na spotkanie... Jak sama mowila " Jego natarczywość zaczęła mnie denerwować, ale przecież to świadczyło o tym, ze jemu na mnie zależy" !!!/... O to dopieto szkopul! I to nawet dla normalnego faceta , a co dopiero dla fobika!!
Btw jedynym slusznym rozwiazaniem jest przestać rozmyślac nad tym, co pomyśli dziewczyna/znajomi/ludzie na przystanku/wspolpracownicy i być skupionym na celu... Łatwo powiedziec...
Właściwie z mojej perspektywy nie wiadomo kiedy kobietę można dotknąć/pocałować/zaprosić na randkę gdyż dużo kobiet nie daje klarownego znaku, że chce być pocałowana... Właściwie można nie wyczuć róźnicy pomiędzy kobietą chętną na pocalunek i ta nie chętną... Obydwie beda sie zachowywać tak jakby nic sie nie dzieje i wcale im nie zalezy na kontakcie fizycznym... Ale pierwsza bedzue sie tak zachowywać dlatego, ze bedzie oczekiwać od swojego faceta , ze jest on na tyle męski by podjąć ryzyko///
Czyżby kobiety nie uwielbiały mężczyzn, którzy starają się o nie pomimo tego, ze one rzucają im belki pod nogi... Czy kobiet nie podniecają faceci, ktorzy biora to co chcą i podejmują ryzyko? To dlatego zadna dziewczyna nie mowi facetowi przy pierwszych randkach: "przytul mnie' albo "pocaluj" bo one chca sprawdzic faceta czy on jest w stanie byc na tyle odważnym, by się zabrać za nią pomimo jej obojętnego zachowania?
A tu jeszcze zaslyszane z : "Pamietnikow Wakacji" , ale jakze prawdziwe... Otóż pewien mężczyna starał sie o kobietę w natarczywy sposob, az sie wbił do niej w nocy na mieszkanie... Ona była wkurzona z tego powodu, ale pozniej sie umowila z nim na spotkanie... Jak sama mowila " Jego natarczywość zaczęła mnie denerwować, ale przecież to świadczyło o tym, ze jemu na mnie zależy" !!!/... O to dopieto szkopul! I to nawet dla normalnego faceta , a co dopiero dla fobika!!
Btw jedynym slusznym rozwiazaniem jest przestać rozmyślac nad tym, co pomyśli dziewczyna/znajomi/ludzie na przystanku/wspolpracownicy i być skupionym na celu... Łatwo powiedziec...