11 Sty 2013, Pią 21:56, PID: 333664
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Sty 2013, Pią 22:00 przez riko.)
hehe pewnie niezłego stracha jej narobiłeś
Dlatego jestem zdania ze jak zagadywać na ulicy to tylko za przyzwoleniem kobiety.
Najpierw musi być z jej strony zainteresowanie,wymiana spojrzeń, uśmiech itp.
Wtedy nawet jak zagadasz nieporadnie to ona wcale na to nie zwróci uwagi bo będzie happy ze zagadałeś.
Jeżeli zaczepiasz dziewczyny które nie zwracają na ciebie uwagi to na bank nie wypadniesz dobrze. Po pierwsze dziewczyna będzie zaskoczona cała sytuacja. Po drugie wcale jej możesz nie interesować, ona sobie wręcz może nie życzy twojego towarzystwa.Najprawdopodobniej będzie się bała bo uzna cie za jakiegoś świra, napaleńca , desperata który musi zaczepiać na ulicy bezbronne kobiety.
I tak w większości będzie to odbierane , czyż nie mam racji drogie Panie?
Natomiast jeżeli nawiąże się miedzy wami ta nić porozumienia.Widzisz to ze wpadłeś jej w oko i ona tobie. Czujecie to.Wtedy wal śmiało.
Nawet twoje nieporadne zagadanie nie zniechęci jej bo przecież to jasne ,że to nie jest zwykła sytuacja.
Tylko moim zdaniem zagadanie w stylu "nie wiem jak to powiedzieć ale widzę ze ci się podobam i ty mi sie podobasz .." jest takie śmieszne i dziecinne. Lepiej zagadać jakoś neutralnie i humorystycznie.
Nawiąż rozmowę odnosząc się do sytuacji w jakiej jesteście.
Jak czekacie na Autobus to zagadaj coś odnośnie tego np. jechał może autobus 123? i później jak odpowie to postaraj sie kontynuwac jakoś rozmowe
Według mnie nie można zagadywać tak bezpośrednio bo i tak wiadomo o co chodzi. Nie musisz mówić ze podoba ci się bo to widać.Nie musisz mówic ze chcesz ją poznać bo to oczywiste. Trzeba zagadać na luzie i neutralnie, tak jakbyś spotkał koleżankę. Jak wam się będzie fajnie rozmawiać to wystarczy poprosić o numer żebyście mogli kontynuować konwersacje
Jak masz numer to już wiesz co dalej się robi
Twoje zagadanie mimo wszystko to sukces bo pokonałeś z pewnością sporą barierę lęku. Trochę praktyki, doświadczenia i możliwe ze z czasem zagadywanie i zdobywanie numerów od dziewczyn z ulicy nie będzie dla ciebie problemem
Dlatego jestem zdania ze jak zagadywać na ulicy to tylko za przyzwoleniem kobiety.
Najpierw musi być z jej strony zainteresowanie,wymiana spojrzeń, uśmiech itp.
Wtedy nawet jak zagadasz nieporadnie to ona wcale na to nie zwróci uwagi bo będzie happy ze zagadałeś.
Jeżeli zaczepiasz dziewczyny które nie zwracają na ciebie uwagi to na bank nie wypadniesz dobrze. Po pierwsze dziewczyna będzie zaskoczona cała sytuacja. Po drugie wcale jej możesz nie interesować, ona sobie wręcz może nie życzy twojego towarzystwa.Najprawdopodobniej będzie się bała bo uzna cie za jakiegoś świra, napaleńca , desperata który musi zaczepiać na ulicy bezbronne kobiety.
I tak w większości będzie to odbierane , czyż nie mam racji drogie Panie?
Natomiast jeżeli nawiąże się miedzy wami ta nić porozumienia.Widzisz to ze wpadłeś jej w oko i ona tobie. Czujecie to.Wtedy wal śmiało.
Nawet twoje nieporadne zagadanie nie zniechęci jej bo przecież to jasne ,że to nie jest zwykła sytuacja.
Tylko moim zdaniem zagadanie w stylu "nie wiem jak to powiedzieć ale widzę ze ci się podobam i ty mi sie podobasz .." jest takie śmieszne i dziecinne. Lepiej zagadać jakoś neutralnie i humorystycznie.
Nawiąż rozmowę odnosząc się do sytuacji w jakiej jesteście.
Jak czekacie na Autobus to zagadaj coś odnośnie tego np. jechał może autobus 123? i później jak odpowie to postaraj sie kontynuwac jakoś rozmowe
Według mnie nie można zagadywać tak bezpośrednio bo i tak wiadomo o co chodzi. Nie musisz mówić ze podoba ci się bo to widać.Nie musisz mówic ze chcesz ją poznać bo to oczywiste. Trzeba zagadać na luzie i neutralnie, tak jakbyś spotkał koleżankę. Jak wam się będzie fajnie rozmawiać to wystarczy poprosić o numer żebyście mogli kontynuować konwersacje
Jak masz numer to już wiesz co dalej się robi
Twoje zagadanie mimo wszystko to sukces bo pokonałeś z pewnością sporą barierę lęku. Trochę praktyki, doświadczenia i możliwe ze z czasem zagadywanie i zdobywanie numerów od dziewczyn z ulicy nie będzie dla ciebie problemem