09 Sty 2013, Śro 21:22, PID: 333527
Zas napisał(a):Ktoś ma widzę dzień na speedzie... A niby odstawił dopalacze....
Tez eni mam pracy, znajomych z mojego miasta, nie lubię imprez, nie wyobrażam sobie podrywania obcych osób w sytuacji kompletnie od tego oderwanej, a pieniędzy boję sie przepuszczać na kina, teatry i koncerty, które mnei kompletnie nie przyciagają.
Dlatego ja zamierzam raczej zacząć brać tabletki, by może kiedyś zmienić to, o czym wspominam.
Ja moze dodam od siebie ze czesto mi znajomi radzili aby zapisac na kurs tanca aby poznac laske... Ale zaraz,z araz, - pomyslalem przeciez mnie to cholernie nie ciekawi, a wrecz nienawidze tanca... CHodzenie do jakiegoś miejsca tylko na podryw napewno nie jest niczym dobrym, ale chodzenie na cos, co kompletnie tobie nie odpowiada, tylko dlatego by poznac dziewczyny, to juz napewno glupota