09 Sty 2013, Śro 20:36, PID: 333508
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Sty 2013, Śro 21:04 przez riko.)
No cóż chyba nikt ci tu nie poradzi co masz zrobić bo każdy ma trochę inną sytuacje.
Np. mój kolega fobik ,nie ma żadnych problemów z umawianiem się z dziewczynami ale poznaje je w internecie.
Był już w kilku związkach.Twierdzi ze miał podobnie jak ja ale teraz spotkania z dziewczynami to nie jest dla niego problem.
Ja niestety teraz nie mam okazji do poznawania nowych dziewczyn.
0 realnych znajomych, brak pracy i ciągle siedzę w domu no bo jak tu wyjsc jak nie ma z kim i za co.
Randkowanie to tez kosztowna sprawa a zazwyczaj na 1 spotkaniu wszystko i tak się u mnie kończy.
Jeden związek mam za sobą z dziewczyną poznaną przez neta.Z resztą ja tylko w internecie działałem
Wygląda to tak. Piszecie jakiś czas ze sobą, jeżeli złapiecie kontakt to spotykacie się w realu.
Jeżeli na żywo obie strony są dalej zainteresowane to już leci z górki.
Umawiacie się na kolejne spotkania i nawet nie zauważysz ,że to się już stało i zdobyłeś ją.
Grunt to żeby było to wzajemne zainteresowanie. Ja większości się nie podobam wiec nie mam lekko.
Jeżeli chodzi o podrywanie w realu to trzeba mieć do tego okazje, ja takich okazji nie mam i w zasadzie nigdy w życiu nie odważyłem sie podrywać w realu wiec ciekawe czy teraz bym się odważył.No ale jak tu podrywać kogos jak nikt nie jest mną zainteresowany ?
Jeżeli zagadujesz obce dziewczyny to chyba nie jest z tobą najgorzej
Np. mój kolega fobik ,nie ma żadnych problemów z umawianiem się z dziewczynami ale poznaje je w internecie.
Był już w kilku związkach.Twierdzi ze miał podobnie jak ja ale teraz spotkania z dziewczynami to nie jest dla niego problem.
Ja niestety teraz nie mam okazji do poznawania nowych dziewczyn.
0 realnych znajomych, brak pracy i ciągle siedzę w domu no bo jak tu wyjsc jak nie ma z kim i za co.
Randkowanie to tez kosztowna sprawa a zazwyczaj na 1 spotkaniu wszystko i tak się u mnie kończy.
Jeden związek mam za sobą z dziewczyną poznaną przez neta.Z resztą ja tylko w internecie działałem
Wygląda to tak. Piszecie jakiś czas ze sobą, jeżeli złapiecie kontakt to spotykacie się w realu.
Jeżeli na żywo obie strony są dalej zainteresowane to już leci z górki.
Umawiacie się na kolejne spotkania i nawet nie zauważysz ,że to się już stało i zdobyłeś ją.
Grunt to żeby było to wzajemne zainteresowanie. Ja większości się nie podobam wiec nie mam lekko.
Jeżeli chodzi o podrywanie w realu to trzeba mieć do tego okazje, ja takich okazji nie mam i w zasadzie nigdy w życiu nie odważyłem sie podrywać w realu wiec ciekawe czy teraz bym się odważył.No ale jak tu podrywać kogos jak nikt nie jest mną zainteresowany ?
Jeżeli zagadujesz obce dziewczyny to chyba nie jest z tobą najgorzej